Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Nowy zespół w F1 - póki co nie ma poważnej oferty
Nowy zespół w F1 - póki co nie ma poważnej oferty

Nowy zespół w F1 - póki co nie ma poważnej oferty

2017-09-07 - G. Filiks     Tagi: Zespoły F1, FIA, Jean Todt, Formuła 1, Zoran Stefanovic
Jak na razie nie ma kandydata na kolejny nowy zespół Formuły 1 godnego dopuszczenia do startów, oświadczył prezes Międzynarodowej Federacji Samochodowej - Jean Todt.

FIA w ostatnich latach otworzyła drzwi do F1 amerykańskiemu teamowi Haas, który ściga się od sezonu 2016 - i z pomocą ogromnego wsparcia technicznego Ferrari osiąga przyzwoite wyniki. W ciągu 34 zawodów uzbierał 64 punkty.
Nowy zespół w F1 - póki co nie ma poważnej ofertyNowy zespół w F1 - póki co nie ma poważnej oferty
W tym roku mówiło się o możliwości dołączenia do mistrzostw następnej nowej ekipy. Najpierw chodziły pogłoski o zespole, za którym będzie stał chiński kapitał. Potem kolejną próbę zdobycia miejsca w stawce ogłosił serbski biznesmen Zoran Stefanovic, znany z zakończonego fiaskiem projektu stworzenia stajni o nazwie Stefan GP.

Kandydaci dotarli do FIA, jednak jak twierdzi Todt żadna z dotychczas przedstawionych mu ofert nie jest wystarczająco dobra.

Spytany, czy otrzymał jakieś sensowne propozycje, Francuz odparł: „Nie ma żadnej, którą mógłbym nazwać bardzo poważną ofertą". „Kiedy zobaczymy poważną ofertę, jak wtedy, gdy przyszedł Haas... Wówczas zorientowaliśmy się, że jest poważne zainteresowanie, więc zorganizowaliśmy przetarg na nowy zespół".

W tej chwli w F1 startuje 10 ekip. Obowiązujące porozumienia dopuszczają maksymalnie 12 teamów, ale Todt nie wykluczył przekroczenia tej liczby, gdyby zaczęli zgłaszać się porządni kandydaci.

„Nigdy nie mówi nigdy".
- powiedział.



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
2

Komentarze do:

Nowy zespół w F1 - póki co nie ma poważnej oferty

Nowy zespół w F1 - póki co nie ma poważnej oferty
Humongous 2017-09-07 09:17
Todt daj spokój, Sweet Dreams z tymi nowymi zespołami. Niby cięcie kosztów a tu się okazuje że kibice wkurzeni i spadają zyski z biletów i reklam bo duża liczba osób nie ogląda bo jest wkurzona np: na duże restrykcje sprzętowe przykładowo liczba silników. Nie masz pojęcia co z tym zrobić i czekasz aż ktoś ci podsunie dobry pomysł - życzę ci by nie był to pomysł za darmo bo za darmo umarło... bo ty czekasz jak zbawienie na jakiś pomysł na cięcie kosztów a zadowolenie klientów. Ferrari którym zarządzałeś nie miało żadnych problemów finansowych i dlatego całkowicie zatraciłeś percepcję "jak podzielić by starczyło na wszystko". Zresztą błogosławione Ferrari do dziś ma gdzieś koszty, oni mogą wydawać ile chcą bo są debeściakami którzy zarabiają krocie na samochodach sportowych i gadżetach Ferrari - rzeka pieniędzy. Ferrari jest prestiżowe, reszta to biedaki próbujące dorównać Ferrari.
Nowy zespół w F1 - póki co nie ma poważnej oferty
wlodar 2017-09-07 11:16
Jaki sens ma ustalanie limitu na 12, skoro jeśli będą poważne oferty to może być i 15?!?