Nowe bolidy F1 mniej wymagające fizycznie niż oczekiwano wg Pereza

Zapowiedzi o wyciskaniu siódmych potów z kierowców Formuły 1 przez bolidy nowej generacji były przesadzone, uważa Sergio Perez.

Samochody F1 na sezon 2017 są znacznie szybsze na zakrętach, tym samym poddają zawodników większym przeciążeniom.

Aby przygotować się do jeżdżenia nimi, trwającej zimy kierowcy już nie dbali tak o niską wagę, a budowali większą masę mięśniową. Perez spodziewał się, że nawet mimo tego zawodnicy będą „zniszczeni" na początku zimowych testów.

Niektórzy potwierdzili, że tegoroczne maszyny są bardziej wymagające fizycznie, ale według Pereza nie ma większej różnicy w jeździe nowym i ubiegłorocznym bolidem pod tym względem.„Nie zauważyłem prawie żadnej różnicy w wysiłku fizycznym pomiędzy prowadzeniem obu tych samochodów". - powiedział reprezentant Force India.

„Myślę, że trochę wyolbrzymiono całą sprawę". - dodał. Perez i Ocon muszą schudnąć

Force India poleciło Perezowi oraz swojemu nowemu zawodnikowi Estebanowi Oconowi zrzucić 2 kilogramy na pierwszy wyścig sezonu, tak aby ważyli maksimum po 70 kilogramów. Są bowiem problemy ze zbalansowaniem bolidu indyjskiej stajni.

Osobisty trener Pereza nie obawia się, że jego podopieczny będzie miał przez to jakiekolwiek kłopoty fizyczne za kierownicą. „'Checo' to jeden z najlepiej przygotowanych fizycznie kierowców w stawce i nie będzie miał problemów z szyją nawet jeśli musi schudnąć". - stwierdził Xavi Martos.