Nowe Ferrari pasuje Vettelowi jak kiedyś bolidy Red Bulla

Nowy bolid Ferrari na sezon 2019 Formuły 1 jest nie tylko bardzo szybki, ale też dokładnie dopasowany do stylu jazdy Sebastiana Vettela. Ma przypominać swoją charakterystyką dawne samochody Red Bulla, którymi Niemiec zdobył cztery tytuły mistrza świata.

Vettel wygrał z Red Bullem sezony 2010-2013. W Ferrari nie sięgnął po najwyższy laur jeszcze ani razu, choć startuje dla włoskiej stajni od czterech lat. Jednak ten rok może być przełomem. Ferrari imponowało na zimowych testach. Według powszechnej opinii góruje osiągami nad wszystkimi rywalami, w tym nad Mercedesem, czyli jak dotąd niepokonanym zespołem w erze hybrydowych silników. Mówi się, że jest szybsze niż wielki rywal nawet o pół sekundy na okrążeniu. Co więcej, samochód ekipy z Maranello jest przyjazny dla kierowcy. Podobno szczególnie dla Vettela. Były czempion od początku bardzo chwalił model SF90 za to, jak się prowadzi.

Włoska edycja portalu Motorsport.com opublikowała ciekawy artykuł, który wyjaśnia, czym konkretnie czerwony bolid tak zachwycił Seba. Ponoć posiada cechę szczególnie pożądaną przez 31-latka. „Niemiec zrozumiał w niedzielę 17 lutego, że to może być jego rok, gdy Ferrari wyjechało na tor pod Barceloną (w ramach dnia filmowego - red.)". - czytamy.

„Sebastianowi wystarczyło pierwsze hamowanie niemal na granicy na końcu długiej prostej toru, aby pojąć, iż bolid został zaprojektowany wedle jego życzeń: SF90 umożliwia wjeżdżanie na hamulcu w zakręt, tak jak Red Bulle, które pozwoliły mu zdobyć cztery tytuły z rzędu". „Trochę więcej niż jedno kółko wystarczyło, by zaszczepić w Sebie przekonanie, że nowe Ferrari jest właśnie tym, czego chciał. Na koniec pierwszego dnia testów wypowiedział słowa, po których oniemiał też zespół".