Formuła 1 » Aktualności F1 » Nowa Formuła 1 spodoba się kibicom, jeśli da radość kierowcom wg Toyoty
Nowa Formuła 1 spodoba się kibicom, jeśli da radość kierowcom wg Toyoty
2015-08-27 - G. Filiks Tagi: Formuła 1, Kierowca F1
Bolidy Formuły 1 nowej generacji na sezon 2017 muszą na nowo dać radość z jazdy kierowcom, aby zwiększyć popularność najważniejszej serii wyścigowej świata.
Takie zdanie wyraziła... Toyota - na podstawie swoich doświadczeń z Długodystansowych Mistrzostw Świata (WEC), które jej zdaniem zyskują kibiców częściowo dlatego, że prototypy LMP1 imponują zasiadającym w nim zawodnikom.

Toyota to aktualny mistrz świata w wyścigach długodystansowych, ale podczas sezonu 2015 nie imponuje
Natomiast obecne bolidy F1 są krytykowane przez kierowców za słabą szybkość, cichy odgłos, czy to, że nie wymagają jazdy na limicie, ale ścigania się ekonomicznie.
Niezadowoleni są też fani, w związku z czym królowa sportów motorowych planuje kolejną wielką rewolucję techniczną na 2017 rok, która ma wprowadzić samochody między innymi szybsze o 5-6 sekund na okrążeniu i agresywniej wyglądające. Według dyrektora technicznego Toyota Motorsport - Pascala Vasselona aby cały projekt okazał się sukcesem, kibice muszą zostać do niego przekonani przez pochwały dla nowych bolidów z ust kierowców.
„Myślę, że generalny brak zainteresowania F1 powstał głównie ze względu na brak 'miłości' do tej serii ze strony samych zawodników w niej startujących". - tłumaczył Francuz portalowi Motorsport.com.
„Większość kierowców nie wyraża odczuwania przyjemności za sterami swoich maszyn. Tak to widzę.
„Brak zainteresowania ze strony kierowców przekłada się na brak zainteresowania pośród fanów.
„Jeżeli dzięki nowym przepisom technicznym kierowcy F1 znów będą mieć trochę frajdy, przełoży się to na ich komentarze i może dojść do odwrócenia się sytuacji.„Dziś kierowcy F1 przychodzą do wyścigów długodystansowych i mówią 'Łał, te samochody są świetne. Można nimi cisnąć od startu do mety'". - kontynuował.
„To zupełne przeciwieństwo tego, co muszą robić w Formule 1.
„Naprawdę uderza mnie świadomość, że kierowcy F1 nie cieszą się tak z jazdy jak ich koledzy z wyścigów długodystansowych".Vasselon zasugerował, że widzi w szykowanych zmianach potencjał do poprawienia atrakcyjności Formuły 1, ponieważ są odwrotem od kierunku obranego pod koniec poprzedniej dekady, kiedy Toyota postanowiła opuścić "Jedynkę".
„Nowe przepisy są niemal przeciwieństwem zmian wprowadzonych na koniec poprzedniej dekady. Wtedy celem było spowolnienie bolidów i ułatwienie wyprzedzania". - wyjaśniał.
„Wydaje się, że teraz ludzie podejmujący decyzje w F1 idą w odwrotną stronę. Wygląda to na bardzo stymulujące wyzwanie.„Nie znam wszystkich szczegółów, ale mówimy o poważnej rewolucji jeśli chodzi o aerodynamikę i opony. Czasy okrążeń ulegną znaczącej poprawie, to na pewno".
Takie zdanie wyraziła... Toyota - na podstawie swoich doświadczeń z Długodystansowych Mistrzostw Świata (WEC), które jej zdaniem zyskują kibiców częściowo dlatego, że prototypy LMP1 imponują zasiadającym w nim zawodnikom.

Niezadowoleni są też fani, w związku z czym królowa sportów motorowych planuje kolejną wielką rewolucję techniczną na 2017 rok, która ma wprowadzić samochody między innymi szybsze o 5-6 sekund na okrążeniu i agresywniej wyglądające. Według dyrektora technicznego Toyota Motorsport - Pascala Vasselona aby cały projekt okazał się sukcesem, kibice muszą zostać do niego przekonani przez pochwały dla nowych bolidów z ust kierowców.
„Myślę, że generalny brak zainteresowania F1 powstał głównie ze względu na brak 'miłości' do tej serii ze strony samych zawodników w niej startujących". - tłumaczył Francuz portalowi Motorsport.com.
„Brak zainteresowania ze strony kierowców przekłada się na brak zainteresowania pośród fanów.
„Jeżeli dzięki nowym przepisom technicznym kierowcy F1 znów będą mieć trochę frajdy, przełoży się to na ich komentarze i może dojść do odwrócenia się sytuacji.„Dziś kierowcy F1 przychodzą do wyścigów długodystansowych i mówią 'Łał, te samochody są świetne. Można nimi cisnąć od startu do mety'". - kontynuował.
„To zupełne przeciwieństwo tego, co muszą robić w Formule 1.
„Naprawdę uderza mnie świadomość, że kierowcy F1 nie cieszą się tak z jazdy jak ich koledzy z wyścigów długodystansowych".Vasselon zasugerował, że widzi w szykowanych zmianach potencjał do poprawienia atrakcyjności Formuły 1, ponieważ są odwrotem od kierunku obranego pod koniec poprzedniej dekady, kiedy Toyota postanowiła opuścić "Jedynkę".
„Nowe przepisy są niemal przeciwieństwem zmian wprowadzonych na koniec poprzedniej dekady. Wtedy celem było spowolnienie bolidów i ułatwienie wyprzedzania". - wyjaśniał.
„Wydaje się, że teraz ludzie podejmujący decyzje w F1 idą w odwrotną stronę. Wygląda to na bardzo stymulujące wyzwanie.„Nie znam wszystkich szczegółów, ale mówimy o poważnej rewolucji jeśli chodzi o aerodynamikę i opony. Czasy okrążeń ulegną znaczącej poprawie, to na pewno".
źródło: motorsport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Nowa Formuła 1 spodoba się kibicom, jeśli da radość kierowcom wg Toyoty
Podobne: Nowa Formuła 1 spodoba się kibicom, jeśli da radość kierowcom wg Toyoty



Podobne galerie: Nowa Formuła 1 spodoba się kibicom, jeśli da radość kierowcom wg Toyoty



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć