Niepewny los Timo Glocka

Dopiero jutro dowiemy się, czy Timo Glock wystartuje w wyścigu o Grand Prix Japonii - oświadczyła ekipa Toyota. Glock rozbił się w dzisiejszych kwalifikacjach na ostatnim zakręcie przed prostą startową.

Kierowca został przetransportowany do szpitala. FIA ujawniła, że Niemiec doznał urazu lewej nogi, oraz narzeka na bóle kręgosłupa. Ekipa Toyota oświadczyła, że decyzja o udziale Glocka w wyścigu zapadnie jutro rano. Jeśli Timo Glock nie będzie w stanie zasiąść za kierownicą bolidu Toyoty, japoński zespół będzie musiał rozważyć zastąpienie go Kamuim Kobayashim. Kierowca rezerwowy zastąpił Glocka we wczorajszych treningach, ponieważ Niemiec miał bardzo wysoką gorączkę.

Według nowych przepisów Kobayashi nie będzie mógł wziąć udziału w wyścigu, dopóki nie dostanie specjalnego pozwolenia od FIA.