Newey: Red Bull straci najwięcej na nowych przepisach technicznych F1

Rewolucja techniczna w Formule 1 na sezon 2014 zabierze Red Bullowi więcej osiągów niż komukolwiek innemu, wskazał dyrektor techniczny mistrzowskiej stajni Adrian Newey.

Tego roku wejdą nowe silniki V6 turbo i zdaniem wielu będą wyraźnie oddziaływać na układ sił między ekipami, a Red Bull na ten element bolidu nie ma wpływu - kupuje go od Renault. Jednak Neweya najbardziej martwią zmiany w aerodynamice, konkretnie ostateczne zlikwidowanie możliwości poprawiania docisku przy pomocy spalin z wydechu.

„Prawdopodobnie potrafiliśmy lepiej od konkurencji wykorzystywać technologię nadmuchu spalinami, nawet po wprowadzeniu restrykcji w tym obszarze, więc niestety znowu stracimy najwięcej". - żalił się słynny konstruktor. Technicznemu guru Red Bulla sen z powiek spędza jeszcze zwężenie przedniego skrzydła.

„To będzie wielki problem". - stwierdził. „Odjęcie 10 centymetrów wydaje się niewielką zmianą, ale tak naprawdę to poważna sprawa.

„Końcówki skrzydła będą teraz znajdować się dokładnie na środku przedniej opony i odzyskanie straconego w ten sposób docisku aero zapowiada się jako jedno z największych wyzwań". - uprzedził. Szef Czerwonych Byków - Christian Horner w innym wywiadzie dodał ze swojej strony: „Ilość pracy przed nami jest ogromna.

„Jak wiecie, Adrian Newey nie zwykł przygotowywać bolidu przed czasem, więc na pewno zaliczymy kilka nieprzespanych nocy.

„W ostatnim sezonie wykonaliśmy dobrą robotę, ale nie było idealnie - to nas motywuje, by poprawić obszary, które nie funkcjonowały zgodnie z oczekiwaniami.

Adrian Newey i Christian Horner

„To nie oznacza, że spodziewamy się wygrać kolejny raz. Pragniemy zwyciężyć, lecz mamy bardzo mocną konkurencję i wiemy, jak szybko wszystko może się zmienić w Formule 1.

„Nie możemy brać niczego za pewnik". - podkreślił.