Newey: Powrót do zeszłorocznych opon pomógł Red Bullowi

Modyfikacja opon Pirelli w połowie sezonu 2013 istotnie przyczyniła się do trwającego już sześć wyścigów zwycięskiego marszu Sebastiana Vettela, potwierdził dyrektor techniczny Red Bulla - Adrian Newey.

Vettel jest niepokonany od sierpniowego GP Belgii, dzięki czemu zapewnił już sobie czwarte z rzędu mistrzostwo świata Formuły 1. Zanim po serii eksplozji ogumienia w GP Wielkiej Brytanii na torze Silverstone Pirelli wróciło do zeszłorocznej konstrukcji swoich opon, bolid Red Bulla wygrał "tylko" trzy na osiem wyścigów, a przedstawiciele austriackiego zespołu krytykowali "czarne złoto F1" za nadmierne zużycie. Teamy Ferrari czy Force India przekonują, że modyfikacja opon na półmetku mistrzostw mocno zaszkodziła ich konkurencyjności, a niektórym rywalom wyraźnie pomogła. Newey przyznał, że Red Bull jest jednym z beneficjentów zmiany ogumienia.

„Powrót do ubiegłorocznych opon na pewno nam pomógł. Tegoroczne były dużo bardziej czułe na obciążenie. Było znacznie łatwiej je zniszczyć". - powiedział słynny konstruktor, zaraz jednak dodając, że Vettel zaczął seryjnie wygrywać również dzięki innym czynnikom. „Także naturze torów. Trasy z drugiej połowy sezonu prawdopodobnie bardziej pasują naszemu bolidowi.

„Nie mieliśmy całkowicie dopracowanego pakietu z dużym dociskiem... używanego w Chinach czy Barcelonie. Dlatego na Spa czy Monzy radziliśmy sobie lepiej. Natomiast gdy przyszło GP Singapuru i powrót na tory z dużym dociskiem, już poprawiliśmy te obszary, z którymi nieco się borykaliśmy we wcześniejszej fazie sezonu".