Następca Ecclestone'a zostanie wybrany spoza F1

Właściciele Formuły 1 ujawnili, że po erze Berniego Ecclestone'a, nowego człowieka mającego za zadanie zarządzać najważniejszą serią wyścigową świata zatrudnią z zewnątrz.

Ecclestone w zeszłym tygodniu dostał od niemieckiej prokuratury akt oskarżenia o korupcję. Firma CVC Capital, która jest większościowym udziałowcem F1, zapowiedziała „monitorowanie rozwoju wydarzeń" z tym związanych. Intensywnie szuka kandydatów na nowego szefa "Jedynki" także dlatego, że aktualny w październiku skończy 83 lata. Wcześniej spekulowano, jakoby następcą Ecclestone'a mógł zostać szef Red Bull Racing - Christian Horner, jednak przedstawiciel CVC Capital wyjaśnił, iż jego firma planuje wziąć kogoś spoza F1.

„To środowisko jest zbyt małe, aby krył się w nim sukcesor (Ecclestone'a). Niemal na pewno przyjdzie z zewnątrz". - powiedział brytyjskiej gazecie The Telegraph. Ostatnio jako kandydata na nowego szefa F1 wskazywano Justina Kinga, brytyjskiego biznesmena, 52-letniego włodarza sieci supermarketów Sainsbury's. Bądź co bądź Ecclestone jest przeciwny zatrudnieniu go.