Morelli: Potrzebujemy z Kubicą jeszcze kilku tygodni

Po ostatnim zabiegu oczyszczenia nadgarstka oraz usunięcia śruby blokującej ruch stawu Robert Kubica musi poczekać parę następnych tygodni, zanim zapadną jakiekolwiek decyzje dotyczące jego przyszłości. Taką informację przekazał wczoraj menedżer polskiego kierowcy - Daniele Morelli. „Robert czuje się dobrze, wszystko jest w porządku". - zapewnił Morelli w rozmowie z PAP, pytany o stan zdrowia 26-latka po zeszłotygodniowej interwencji chirurgicznej. „Mimo tego jeszcze za wcześnie, by mówić o kolejnych krokach. Będzie komunikat, wydamy go razem z teamem Lotus Renault GP, w którym znajdzie się odniesienie do planów na przyszłość, ale na razie jest na to za wcześnie. Musimy poczekać jeszcze kilka tygodni, bo tyle potrwa kuracja pooperacyjna, choć był to lekki zabieg. Mimo to, potrzeba trochę czasu. Oceny dokonamy potem".

Po wspomnianych przez Morellego „kilku tygodniach" nie poznamy jednak odpowiedzi na kluczowe pytanie, czy krakowianin będzie rywalizował w F1 od pierwszego wyścigu 2012 roku, a tylko co będzie robił w styczniu i lutym, kiedy to zostaną przeprowadzone przedsezonowe testy.„Zapadnie po prostu decyzja o dalszych fazach postępowania, które doprowadzą nas do początku następnego sezonu". - wyjaśnił menedżer Kubicy. „To proces naturalny, który ma swoje etapy. Nie można powiedzieć, że Robert obudzi się rano i zdecyduje: 'jest doskonale, mogę jeździć'. Są różne etapy, które trzeba przejść i dopiero wtedy można zacząć stawiać prognozy z niezbędną precyzją i uwagą".