Michelin negocjuje powrót do F1

Firma Michelin jest brana pod uwagę jako kandydat do zastąpienia Pirelli na sezon 2014 w roli dostawcy opon dla Formuły 1.

Taką informacją podzieliła się renomowana stacja radiowo-telewizyjna BBC. Michelin ma już prowadzić rozmowy w sprawie powrotu do "Jedynki". Ponoć cieszy się poparciem Międzynarodowej Federacji Samochodowej (FIA). Za chwilę podejmie negocjacje z szefem F1 - Bernie Ecclestone'em. Rzecznik prasowy Michelin potwierdził BBC, że francuski producent „byłby zainteresowany" wznowieniem obecności w F1, aczkolwiek pod warunkiem zerwania królowej sportów motorowych z wymogiem dostarczania szybko zużywającego się ogumienia dla uatrakcyjniania wyścigów dużą liczbą pit-stopów. Michelin wcześniej chciało również przejścia na 18-calowe koła i przywrócenia do F1 rywalizacji dwóch producentów opon, ale teraz jest gotowe zrezygnować z tych warunków.

Pirelli jest tego roku ostro krytykowane, przede wszystkim za seryjne defekty ogumienia, jednak nie wyobraża sobie, by miało zostać odprawione teraz, gdy już prowadzi przygotowania do następnego sezonu. „Szczerze mówiąc to byłaby farsa". - powiedział Paul Hembery, szef włoskiego producenta ds. sportów motorowych. „Jeżeli chcą (zmienić dostawcę), powinni załatwić sprawę we wrześniu ubiegłego roku. Gdyby zrobili to teraz, każda ze stron wyglądałaby śmiesznie".