"Michael Schumacher kierowcą wyścigowym stulecia"

Odchodzący po sezonie 2012 na drugą sportową emeryturę Michael Schumacher jest „kierowcą wyścigowym stulecia". Tak przynajmniej uważa szef Mercedesa - Ross Brawn. W trakcie dzisiejszej konferencji prasowej, zwołanej by poinformować o rezygnacji Schumachera z Formuły 1, Brawn podkreślił, że chociaż trzy lata spędzone ze Srebrnymi Strzałami, okraszone zaledwie jedną wizytą na podium oraz wygraniem tegorocznych kwalifikacji do GP Monako, dla siedmiokrotnego mistrza świata były rozczarowujące, jego ogólny dorobek nie może się równać z osiągnięciami żadnego innego zawodnika XXI wieku.„Myślę, że to najlepszy kierowca wyścigowy tego stulecia". - powiedział Brawn, który pomógł Schumacherowi zdobyć wszystkie jego tytuły. „Praca z Michaelem od samego początku jego kariery była wielkim przywilejem, oczywiście przeżyliśmy fantastyczne chwile, także trudne, ale również bardzo udane. W swojej drugiej karierze Michael dał zespołowi bardzo wiele, lecz za kulisami, więc ludzie tego nie widzieli. Nie osiągnęliśmy tego, co chcieliśmy i to frustrujące, ale to, co wywalczymy w przyszłości, będzie zasługą także Michaela. Zatem dla mnie osobiście właśnie dlatego jest najwspanialszym kierowcą tego stulecia". Szef Mercedesa dodał, że jednym z powodów zastąpienia Schumachera Lewisem Hamiltonem była chęć skompletowania składu kierowców na więcej niż jeden sezon. Podpisanie kolejnej, wieloletniej umowy 43-letniemu Niemcowi nie było na rękę.