Mercedes szykuje poprawki aero na Silverstone

Mercedes doganiany w Formule 1 przez Ferrari i Red Bulla zapowiedział wzmocnienie swojego bolidu ulepszeniami aerodynamicznymi na lipcowe GP Wielkiej Brytanii.

Srebrne Strzały nie wygrały póki co tylko GP Hiszpanii, w którym Nico Rosberg i Lewis Hamilton mieli wypadek po starcie, ale w GP Monako i GP Kanady mistrzowie świata też mogli przegrać, gdyby nie przedłużenie pit-stopu Danielowi Ricciardo w pierwszych z tych zawodów i nietrafiona strategia dla Sebastiana Vettela w drugich. Dowodzący stajnią "Toto" Wolff nie ma wątpliwości, że poprawki do modelu W07 są „konieczne", aby team mógł obronić tytuły.

„Będziemy mocno cisnąć". - zapowiedział. „Będziemy mieć gotowe usprawnione aero prawdopodobnie na GP Wielkiej Brytanii. Każdy w zespole naprawdę pracuje ciężko także nad silnikiem. To konieczne". W Red Bullu i Ferrari też mobilizacja

Jednak rywale Mercedesa również intensywnie rozwijają auta i ani myślą spuścić z tonu, mimo że samochody na kolejny sezon są budowane w oparciu o poważnie zmienione przepisy techniczne.

Spytany, jak długo będzie ulepszany bolid Red Bulla, znany konsultant ekipy Helmut Marko odparł: „Jak zawsze, do końca sezonu".

„Szersze bolidy nie postawią nagle na głowie praw aerodynamiki - wiele dzisiejszych rozwiązań może zostać przeniesionych na sezon 2017".

Z kolei Ferrari powiedziało ustami Vettela: „Dotąd wszystkie nasze poprawki do bolidu działały. Parę wyścigów temu byliśmy nadal bardzo daleko za Mercedesem. Nie będzie o to łatwo, ale przyjdzie moment, gdy znajdziemy się przed nim".