Mercedes skierowany do Międzynarodowego Trybunału

Międzynarodowa Federacja Samochodowa (FIA) rozstrzygnie sprawę testów Mercedesa z Pirelli przy pomocy swojego Międzynarodowego Trybunału.

W trakcie Grand Prix Monako wyszło na jaw, że po Grand Prix Hiszpanii Mercedes przez trzy dni testował na torze Catalunya opony dla Pirelli, używając swojego tegorocznego bolidu. Jazdy oficjalnie oprotestowały Red Bull oraz Ferrari. FIA analizowała sytuację niemal dwa tygodnie, aż wreszcie postanowiła skierować problem do Międzynarodowego Trybunału.

„Istnieje bowiem podejrzenie, że przeprowadzone testy mogły stać w sprzeczności z regulaminem". - czytamy w oświadczeniu Federacji.

Organizować prywatne testy w F1 można tylko przy wykorzystaniu bolidów dwuletnich lub starszych.

Ferrari może spać spokojnie Właśnie dlatego FIA jednocześnie zamknęła temat testów Ferrari z Pirelli, przeprowadzonych po GP Bahrajnu. Na torze Sakhir jeździła wyścigówka Scuderii z sezonu 2011, a więc do złamania przepisów nie doszło.

Zanim podjęła opisane powyżej decyzje, Federacja zasięgnęła informacji od zaangażowanych stron oraz konkurencyjnych zespołów. Przeniesienie sprawy testów Mercedesa z Pirelli do Międzynarodowego Trybunału sugeruje, że Srebrne Strzały poniosą karę.

„To zabawne, gdy przepisy zabraniają testów, a team idzie testować". - powiedział mistrz świata Sebastian Vettel. „Każde okrążenie oczywiście jest korzyścią".Szef Toro Rosso - Franz Tost dodał: „To najbardziej rażące naruszenie regulaminu w ostatnich latach".