Mercedes przymyka oko na harce Hamiltona

Mercedes zapewnił, że nie jest poirytowany kontrowersyjnym imprezowaniem Lewisa Hamiltona podczas przerwy wakacyjnej w Formule 1 i oznajmił, iż nie zamierza ingerować w prywatne życie swojego kierowcy.

Mistrz świata wykorzystał wolne w sierpniu m. in. na udział w karnawale na Barbadosie wspólnie ze znaną piosenkarką Rihanną, podczas którego rozkoszował się erotycznym tańcem z gołym torsem, czy cygarem w ustach. 30-letni Brytyjczyk następnie opublikował na Instagramie zdjęcie ze swoich harców opatrzone hashtagiem #0FucksGiven, co można tłumaczyć jako "Mam wyje****".

Zastanawiano się, jak na wyczyny Lewisa zareaguje Mercedes, biorąc pod dbałość niemieckiej marki o jej wizerunek, jednak dowodzący Srebrnymi Strzałami Christian 'Toto' Wolff bronił czempiona. „Staram się nie zaglądać do mediów społecznościowych". - tłumaczył cytowany przez serwis Autosport. „Nie zawsze oddają rzeczywistości, dlatego zawsze jestem trochę ostrożny w ocenie tego, co słyszę i widzę.

„Lewis zna siebie, wie czego potrzebuje, co lubi i czego nie lubi.

„Jeżeli podoba mu się podróżowanie i zabawa, niech to robi.

„Jesteśmy ostatni do mieszania się w jego prywatne życie. Nie chciałbym, aby ktokolwiek ingerował w moje i mówił mi co mam robić na wakacjach. Więc sam nie będę pouczał Lewisa". - podsumował.