Mercedes przeważa teraz aerodynamiką

Mercedes kontynuujący dominację nad rywalami w nowym sezonie Formuły 1, opiera teraz swoją przewagę na aerodynamice zamiast silniku.

Srebrne Strzały dzieliły i rządziły w inaugurującym tegoroczną rywalizację GP Australii minionego weekendu - podczas kwalifikacji mistrz świata Lewis Hamilton uciekł na 1.4 sekundy najbliższemu konkurentowi z pozostałych ekip, natomiast w wyścigu razem z Nico Rosbergiem finiszowali pół minuty przed resztą. Dotąd najwięcej mówiło się o mocnej jednostce napędowej Mercedesa, jednak stajnie jeżdżące bezpośrednio za nim - Williams i Ferrari - prawdopodobnie nie tracą na tym polu. Pierwszy z wymienionych zespołów używa tego samego motoru, zaś Scuderia zimą radykalnie usprawniła swój silnik.

Hamilton i Rosberg na torze Albert Park rozwijali prędkości maksymalne wyraźnie niższe od reprezentantów wspomnianych teamów i Mercedes twierdzi, że z nowym bolidem teraz zyskuje w zakrętach. „Widzimy, jak tracimy na prostych względem Williamsa oraz Ferrari". - powiedział kierujący zespołem Christian "Toto" Wolff.

„Obie te ekipy rozwijają dużo wyższe prędkości maksymalne - o 10-12 km/h.

„Największą różnicę widać w szybkich łukach - tam, gdzie potrzeba docisku. Ów element wydaje się siłą naszego tegorocznego samochodu.

„Wcześniej aerodynamiką przeważał zwykle Red Bull, teraz wygląda na to, że my jesteśmy najmocniejsi w tym obszarze".

Williams potwierdza

Stajnia Williams zgodziła się, że nowy bolid Mercedesa ma zdecydowanie lepszą aerodynamikę od ubiegłorocznego i właśnie tym dominuje nie tylko nad nią, ale także pozostałymi.

„Ferrari ma aktualnie silnik w zasadzie na poziomie Mercedesa". - stwierdził dyrektor techniczny Williamsa, Pat Symonds.

„Zimą Mercedes zyskał ogromnie dużo docisku.

Pat Symonds

„Czerpie korzyści z używania ubiegłego roku krótkiego nosa w aucie. Ma przewagę doświadczenia jazdy z takim typem dziobu od tych, którzy wprowadzili go dopiero na sezon 2015". - wyjaśnił.

Felipe Massa dodał: „Wierzę, że mamy z Mercedesem identyczny silnik, więc jego przewaga tkwi w bolidzie".