Formuła 1 » Aktualności F1 » Mercedes pozwala Hamiltonowi i Rosbergowi dalej się ze sobą ścigać

Mercedes pozwala Hamiltonowi i Rosbergowi dalej się ze sobą ścigać
2016-05-15 - G. Filiks Tagi: Barcelona, Hamilton, Rosberg, Wypadki F1, Hiszpania, Toto Wolff
Mercedes wykluczył zakazanie Lewisowi Hamiltonowi i Nico Rosbergowi bezpośredniej rywalizacji albo ograniczenie im jej po brzemiennej w skutkach kolizji na pierwszym okrążeniu dzisiejszego wyścigu Formuły 1 o GP Hiszpanii.
Walczący o mistrzostwo świata Brytyjczyk oraz Niemiec zderzyli się tocząc bój o prowadzenie i obaj odpadli. Hamilton wyprzedzony po starcie, próbował odzyskać pierwsze miejsce, gdy Rosbergowi zaczęło brakować mocy na wyjeździe z trzeciego zakrętu - Niemiec włączył zły tryb pracy silnika.
Jednak Hamiltonowi zabrakło wolnego miejsca, kiedy Rosberg zaczął się bronić. Czempion wyleciał na pobocze, stracił kontrolę nad bolidem i wpadł na rywala, a zarazem partnera. Mimo utraty potencjalnego dubletu, Mercedes pozwala swoim zawodnikom dalej się ze sobą ścigać, tak jak zrobił po ich pamiętnej stłuczce na torze Spa w 2014 roku.
„Zostawiliśmy za sobą zdarzenie ze Spa. Wtedy w zespole była zupełnie inna sytuacja". - tłumaczył dowodzący teamem Toto Wolff.
„Podtrzymując zgodę na to, aby dalej ze sobą walczyli, byliśmy całkowicie świadomi, że w końcu może przytrafić się coś takiego".
„Podtrzymujemy tę zgodę dalej".
„Dziś po prostu doszło do paru niefortunnych zbiegów okoliczności, przez które ponieśliśmy straty jako zespół".Bez kar
Po kraksie na Spa stajnia wyciągnęła konsekwencje wobec Rosberga. Teraz, gdy Wolff uznał, że nie ma jednego winowajcy, nie będzie karał żadnego z kierowców.
Stwierdził, że "wystarczającą lekcją" jest dla jednego i drugiego nieukończenie zawodów.
Żadnej kary nie nałożyli również sędziowie wyścigu.Relacje nie ucierpią
Choć Hamilton oraz Rosberg przedstawiali swoje racje na temat kolizji i Wolff wcześniej przyznał, że atmosfera w zespole "nie jest dobra", teraz wyraził przekonanie, iż cały bałagan nie odbije się na stosunkach jego kierowców na dłuższą metę.
„Nie możesz oczekiwać, że będą podchodzić lekko do tego, co się stało". - mówił.„Każdy z nich ma swoje zdanie. Tacy są kierowcy wyścigowi i nie możemy oczekiwać żadnej innej reakcji z ich strony".
„Jednak jestem 100-procentowo pewny, że nie wpłynie to w żaden negatywny sposób na rozwój ich relacji".
Walczący o mistrzostwo świata Brytyjczyk oraz Niemiec zderzyli się tocząc bój o prowadzenie i obaj odpadli. Hamilton wyprzedzony po starcie, próbował odzyskać pierwsze miejsce, gdy Rosbergowi zaczęło brakować mocy na wyjeździe z trzeciego zakrętu - Niemiec włączył zły tryb pracy silnika.
Jednak Hamiltonowi zabrakło wolnego miejsca, kiedy Rosberg zaczął się bronić. Czempion wyleciał na pobocze, stracił kontrolę nad bolidem i wpadł na rywala, a zarazem partnera. Mimo utraty potencjalnego dubletu, Mercedes pozwala swoim zawodnikom dalej się ze sobą ścigać, tak jak zrobił po ich pamiętnej stłuczce na torze Spa w 2014 roku.
„Zostawiliśmy za sobą zdarzenie ze Spa. Wtedy w zespole była zupełnie inna sytuacja". - tłumaczył dowodzący teamem Toto Wolff.
„Podtrzymujemy tę zgodę dalej".
„Dziś po prostu doszło do paru niefortunnych zbiegów okoliczności, przez które ponieśliśmy straty jako zespół".Bez kar
Po kraksie na Spa stajnia wyciągnęła konsekwencje wobec Rosberga. Teraz, gdy Wolff uznał, że nie ma jednego winowajcy, nie będzie karał żadnego z kierowców.
Stwierdził, że "wystarczającą lekcją" jest dla jednego i drugiego nieukończenie zawodów.
Żadnej kary nie nałożyli również sędziowie wyścigu.Relacje nie ucierpią
Choć Hamilton oraz Rosberg przedstawiali swoje racje na temat kolizji i Wolff wcześniej przyznał, że atmosfera w zespole "nie jest dobra", teraz wyraził przekonanie, iż cały bałagan nie odbije się na stosunkach jego kierowców na dłuższą metę.
„Nie możesz oczekiwać, że będą podchodzić lekko do tego, co się stało". - mówił.„Każdy z nich ma swoje zdanie. Tacy są kierowcy wyścigowi i nie możemy oczekiwać żadnej innej reakcji z ich strony".
„Jednak jestem 100-procentowo pewny, że nie wpłynie to w żaden negatywny sposób na rozwój ich relacji".
źródło: autosport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Mercedes pozwala Hamiltonowi i Rosbergowi dalej się ze sobą ścigać
Podobne: Mercedes pozwala Hamiltonowi i Rosbergowi dalej się ze sobą ścigać




Podobne galerie: Mercedes pozwala Hamiltonowi i Rosbergowi dalej się ze sobą ścigać
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć