Mercedes nie wyklucza podium dla Hamiltona

Mercedes wierzy, że Lewis Hamilton wciąż może zdobyć podium w dzisiejszych zawodach Formuły 1 o GP Węgier, choć rozpocznie je z alei serwisowej.

Brytyjczykowi zapalił się bolid na samym początku wczorajszych kwalifikacji i zajął przedostatnie miejsce, a po odbudowie samochodu musi ruszać z pitlane. Dodatkowo ustawi się tam za Kevinem Magnussenem. Hamilton tydzień temu w Niemczech wywalczył najniższy stopień podium z 20. pola startowego, ale bagatelizował szanse na przebicie się tak wysoko tym razem, biorąc pod uwagę, jak trudno wyprzedzać na ciasnym torze Hungaroring.

Jednak według Christiana "Toto" Wolffa dowodzącego Mercedesem, przy szybkości Hamiltona, nawet pod Budapesztem wchodzi w grę przedarcie się z tyłu stawki do pierwszej trójki, jeśli tylko trafią byłemu mistrzowi świata ze strategią. „Nie wykluczałbym podium szczerze mówiąc". - powiedział. „Lewis to silny charakter. Miał dzisiaj potężne tempo i jeżeli zrobisz swoje z taktyką, przygotujesz alternatywną, nie wykluczałbym podium dla niego".

Stanięcie Hamiltona na podium potrafi sobie wyobrazić także drugi kierowca ekipy Nico Rosberg, który wyruszy z pole position. „Mając na uwadze szybkość naszego bolidu i szybkość Lewisa, trzeba się z tym liczyć". - stwierdził.

Fernando Alonso startujący z 5. pola jest pewny, że prędzej czy później przyjdzie mu się zmierzyć z Hamiltonem.

„Na którymś okrążeniu nas dogoni. Pytanie tylko kiedy". - powiedział as Ferrari.