Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Mercedes nie da się "szantażować" na zebraniu Grupy Strategicznej ws. alternatywnego silnika w F1
Mercedes nie da się 'szantażować' na zebraniu Grupy Strategicznej ws. alternatywnego silnika w F1

Mercedes nie da się "szantażować" na zebraniu Grupy Strategicznej ws. alternatywnego silnika w F1

2015-11-24 - G. Filiks     Tagi: Silniki, Mercedes, Formuła 1
Dziś w Paryżu obraduje Grupa Strategiczna Formuły 1 - niewątpliwie głównie nad planowanym wprowadzeniem alternatywnego silnika do dyspozycji prywatnych zespołów od sezonu 2017. Mercedes przed spotkaniem dał wyraz temu, jak gorąca będzie to debata ostrzegając publicznie, że nie da się "szantażować" szefowi najważniejszej serii wyścigowej świata Berniemu Ecclestone'owi oraz prezydentowi Międzynarodowej Federacji Samochodowej (FIA) - Jeanowi Todtowi.

FIA już przeprowadziła proces przyjmowania zgłoszeń kandydatów na dostawcę nowej, standardowej jednostki napędowej (V6 twin-turbo bez systemów odzyskiwania energii, o pojemności do 2,5 litra i mocy około 870 KM), choć pomysł alternatywnego motoru jeszcze nie został poddany pod głosowania w Grupie Strategicznej oraz w Komisji F1 i nie zatwierdziła go Światowa Rada Sportów Motorowych.
Mercedes nie da się 'szantażować' na zebraniu Grupy Strategicznej ws. alternatywnego silnika w F1Mercedes nie da się 'szantażować' na zebraniu Grupy Strategicznej ws. alternatywnego silnika w F1
FIA najpierw chciała ograniczyć ceny, po których są sprzedawane prywatnym teamom hybrydowe, 1,6-litrowe silniki V6 turbo, ale napotkała weto Ferrari.

Red Bull, Williams, Force India, Sauber, Toro Rosso i Manor obecnie muszą płacić za zestaw jednostek napędowych na sezon podobno mniej więcej 20 milionów euro, natomiast jazda na standardowym silniku ma kosztować 6-7 milionów euro. Idea dwóch różnych silników w F1 jednak budzi kontrowersje nawet u niektórych prywatnych stajni, ze względu na spodziewane trudności z wyrównywaniem szans zespołów używających jednego motoru i teamów wykorzystujących drugi.

Ponadto scenariusz wprowadzenia standardowego silnika naraża producentów hybrydowego V6 turbo na straty finansowe, wobec ryzyka utraty klientów na swój motor, a także na straty wizerunkowe, jeżeli ich fabryczne zespoły wyposażone w nowoczesne jednostki będą mieć problemy ze sprostaniem np. Red Bullowi startującemu na silniku opartym o mniej zaawansowaną technologię.
Todt proponował producentom aktualnych silników dostarczanie ich prywatnym zespołom za maksimum 12 milionów euro. Sprzeciwiło się temu nie tylko Ferrari, ale też Mercedes.

Teraz dowodzący niemiecką marką w sportach motorowych Toto Wolff powiedział krótko tabloidowi Bild: „Z pewnością możemy rozmawiać, ale nie można nas szantażować!"Pojawiły się nieoficjalne informacje, według których Mercedes, Ferrari, Renault oraz Honda są gotowi pójść na kompromis i zgodzić się na limit w wysokości 16 milionów euro w zamian za odwołanie alternatywnego silnika.



źródło: Bild

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
9

Komentarze do:

Mercedes nie da się "szantażować" na zebraniu Grupy Strategicznej ws. alternatywnego silnika w F1

Mercedes nie da się "szantażować" na zebraniu Grupy Strategicznej ws. alternatywnego silnika w F1
Skoczek120 2015-11-24 19:06
Jak im nie pasuje, to wypad. Nikt płakać nie bedzie... ;-)
Mercedes nie da się "szantażować" na zebraniu Grupy Strategicznej ws. alternatywnego silnika w F1
cosmoo 2015-11-24 19:20
Łatwo powiedzieć... Najpierw F1 ustala zasady, w tym, że ma być 1.6 V6, zespoły pakują kasę w rozwój silnika, a teraz chcą jeszcze ustalać cenę silników. Mogli wcześniej zapytać, ile będzie kosztował zestaw silników na rok i jeśli by im cena nie odpowiadała, to mogli dołożyć zapis o alternatywnym silniku, a nie w trakcie gry zmieniać zasady. W tym przypadku stoję po stronie merca i ferrari.
Mercedes nie da się "szantażować" na zebraniu Grupy Strategicznej ws. alternatywnego silnika w F1
majkeljot 2015-11-24 19:34
Nie rozumiem. Ponoć jednym z powodów przejścia na obecne silniki była wielka chęć zapunktowania u ekologów. W takim razie ktoś tu jest dwulicowy. Inna sprawa, że to lekkie przegięcie pozwalać na zupełnie dwa typy motorów. Bez sensu.
Mercedes nie da się "szantażować" na zebraniu Grupy Strategicznej ws. alternatywnego silnika w F1
fan f1 2015-11-24 19:52
To producenci ustalają cenę silników bo do cholery oni robią i wykładają na te silniki ciężką kasę.
Mercedes nie da się "szantażować" na zebraniu Grupy Strategicznej ws. alternatywnego silnika w F1
OBIGO 2015-11-24 20:09
16 milionów i kto chce kogo przekupić. Każdy zadowolony póki rządzi.
Mercedes nie da się "szantażować" na zebraniu Grupy Strategicznej ws. alternatywnego silnika w F1
OBIGO 2015-11-24 20:35
Wszyscy tutaj zapominają że tutaj głownie powinno chodzić o sport. Jak was jara to że producenci robią z tego wielki marketingowy interes kopiąc przy tym słabsze prywatne zespoły to jesteście dziwni. Nie zapominajmy że to Mercedes i Renault wręcz zmusiły FIA do wprowadzenia tych propagandowych silników aby mogli reklamować samochody hybrydowe i czerpać zyski z ich sprzedaży. Dla Mercedesa te 200 milionów $ jakie wydał na stworzenie silnika to niewielki wydatek, dodatkowo część z tych pieniędzy odzyskał sprzedając silnik innym zespołom. Dla porównania budżet Saubera to 80 milionów $ więc nawet nie połowa tej kwoty.
Mercedes nie da się "szantażować" na zebraniu Grupy Strategicznej ws. alternatywnego silnika w F1
Xia 2015-11-25 08:43
wybaczcie Panowie, ale zarządzanie w F1 kojarzy mi się brzydko z PISem. Mówia jedno drugie robią. @OBIGO ma dużo racji w tym co napisał
C2H5OH 40%
Mercedes nie da się "szantażować" na zebraniu Grupy Strategicznej ws. alternatywnego silnika w F1
C2H5OH 40% 2015-11-25 09:19
i bardzo dobrze. Nie sprzedawajcie silników. Wprowadzą inne i będzie dopiero prawdziwe F1
Mercedes nie da się "szantażować" na zebraniu Grupy Strategicznej ws. alternatywnego silnika w F1
pati 2015-11-25 19:55
merc wydal na rozwój silnika nie 200 a 500mln a skoro f1 zmienilo silniki na bardziej skomplikowane to było wiadomo ze będą droższe a nie tansze wiec o co pretesje chcieli isc z postępem a teraz chcą wracac do starych rozwiazan ten kto to obmysla musi chyba ostro palic ziolo
Podobne: Mercedes nie da się "szantażować" na zebraniu Grupy Strategicznej ws. alternatywnego silnika w F1
Podobne galerie: Mercedes nie da się "szantażować" na zebraniu Grupy Strategicznej ws. alternatywnego silnika w F1
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit