Formuła 1 » Aktualności F1 » Mercedes: Nowa Formuła 1 będzie szybsza niż kiedykolwiek
Mercedes: Nowa Formuła 1 będzie szybsza niż kiedykolwiek
2015-05-16 - G. Filiks Tagi: Formuła 1, Mercedes, Bolid F1, Toto Wolff
Zmiany zaplanowane w Formule 1 na sezon 2017 sprawią, że najważniejsza seria wyścigowa świata będzie miała najszybsze bolidy w swojej historii, zapowiedział przewodzący stawce Mercedes.
Dwa dni temu Grupa Strategiczna F1 ustaliła przyśpieszenie bolidów za dwa lata aż o 5-6 sekund na okrążeniu, głównie poprzez podrasowanie im aerodynamiki, poszerzenie opon i ograniczenie masy. Uzgodniono także m. in. zwiększenie obrotów silników V6 turbo za pomocą powrotu do 6-stopniowej skrzyni biegów.
Według dowodzącego Mercedesem Christiana "Toto" Wolffa, nowa Formuła Jeden będzie w stanie pobić rekord okrążenia na każdym torze.
„Wierzymy, że możemy stworzyć bolidy szybsze o 5-6 sekund od obecnych, co oznacza najszybsze samochody F1, jakie kiedykolwiek istniały". - mówił austriak serwisowi Autosport.
„To ekscytujące. Ta perspektywa przyniosła przełom na zebraniu Grupy Strategicznej F1. Każdy podniósł rękę za nią. „Zdecydowanie chcemy, by bolid Formuły Jeden był najszybszą wyścigówką na tej planecie. Będzie się tak działo i to naprawdę świetna wiadomość".
Już jednak są wątpliwości w mediach, czy bolidy F1 da się odciążyć o planowane 30 do 50 kilogramów, skoro nadal będą niedozwolone kosztowne, specjalne, lekkie materiały do ich budowy.
Obniżyć wagę ma pomóc wspomniana wcześniej zmiana skrzyni biegów. Drugi obszar, w którym pokłada się nadzieje na zgubienie kilogramów, to elektronika.
Powrót dotankowywania nieprzesądzony
Wśród szeregu przegłosowanych koncepcji na 2017 rok największe zainteresowanie wzbudził powrót dotankowywania, jednak Wolff uprzedził, że jeszcze będą prowadzone analizy, czy rozwiązanie to aby nie zaszkodzi F1.
Dotankowywanie zostało zakazane na sezon 2010 dla ograniczenia kosztów.
„Na zebraniu niektórzy stwierdzili, że dotankowywanie jest bardzo spektakularne". - powiedział boss Mercedesa.„Dzięki niemu dodatkowo będą lżejsze bolidy podczas zawodów, więc kierowca będzie mógł bardziej cisnąć, a opony nie będą zażynane wysoką masą samochodu.
„Pojawił się pewien sceptycyzm, ponieważ dotankowywanie zostało oczywiście wycofane kilka lat temu, no i są obawy o transportowanie oprzyrządowania do tej czynności po całym świecie.„Jednak dzięki dotankowywaniu wyścigi są nieco bardziej nieprzewidywalne dla fanów; już nie jesteś tak pewny, co się dzieje.
„Zgodziliśmy się zbadać temat i przywrócić dotankowywanie, jeśli możemy, o ile nie zagrozi ono spektaklowi wokół pit-stopów ogólnie rzecz biorąc".
Trzecie (i czwarte) bolidy też opcją
Informowaliśmy, że szukając sposobu na rozwiązanie problemu zbyt wysokich kosztów ścigania się dla mniejszych zespołów, Grupa Strategiczna F1 postawiła na powrót klienckich bolidów, ale Wolff ujawnił, iż pod uwagę bierze się też dołożenie trzeciego, a nawet czwartego bolidu w największych teamach.
„Oczywiście nie chcemy ryzykować wykruszenia się małych ekip. Jakkolwiek nie próbowałbyś temu zaradzić, zawsze jest trudno cokolwiek przeforsować". - tłumaczył.
„(...) Stajnie z Grupy Strategicznej F1 są gotowe zaoferować swoje bolidy pozostałym zespołom i potencjalnym nowym teamom.„Inny plan awaryjny to wystawienie samemu trzeciego lub czwartego bolidu, jeśli stracimy jakąś ekipę.
„To nie najlepsza historia dla Formuły 1, ale wyobraź sobie Mercedesa wystawiającego w trzecim samochodzie młodego kierowcę, który rzuca wyzwanie innym zawodnikom. To wciąż może być ciekawe.„Zarówno w przypadku klienckich, jak i trzecich bolidów, dodajesz konkurencyjne samochody jeżdżące blisko czołówki, albo w środku stawki.
„Zbadamy ten kierunek i wrócimy w przeciągu miesiąca z opłacalną propozycją, by mogło to funkcjonować".
Dwa dni temu Grupa Strategiczna F1 ustaliła przyśpieszenie bolidów za dwa lata aż o 5-6 sekund na okrążeniu, głównie poprzez podrasowanie im aerodynamiki, poszerzenie opon i ograniczenie masy. Uzgodniono także m. in. zwiększenie obrotów silników V6 turbo za pomocą powrotu do 6-stopniowej skrzyni biegów.
Według dowodzącego Mercedesem Christiana "Toto" Wolffa, nowa Formuła Jeden będzie w stanie pobić rekord okrążenia na każdym torze.
„Wierzymy, że możemy stworzyć bolidy szybsze o 5-6 sekund od obecnych, co oznacza najszybsze samochody F1, jakie kiedykolwiek istniały". - mówił austriak serwisowi Autosport.
„To ekscytujące. Ta perspektywa przyniosła przełom na zebraniu Grupy Strategicznej F1. Każdy podniósł rękę za nią. „Zdecydowanie chcemy, by bolid Formuły Jeden był najszybszą wyścigówką na tej planecie. Będzie się tak działo i to naprawdę świetna wiadomość".
Już jednak są wątpliwości w mediach, czy bolidy F1 da się odciążyć o planowane 30 do 50 kilogramów, skoro nadal będą niedozwolone kosztowne, specjalne, lekkie materiały do ich budowy.
Obniżyć wagę ma pomóc wspomniana wcześniej zmiana skrzyni biegów. Drugi obszar, w którym pokłada się nadzieje na zgubienie kilogramów, to elektronika.
Wśród szeregu przegłosowanych koncepcji na 2017 rok największe zainteresowanie wzbudził powrót dotankowywania, jednak Wolff uprzedził, że jeszcze będą prowadzone analizy, czy rozwiązanie to aby nie zaszkodzi F1.
Dotankowywanie zostało zakazane na sezon 2010 dla ograniczenia kosztów.
„Na zebraniu niektórzy stwierdzili, że dotankowywanie jest bardzo spektakularne". - powiedział boss Mercedesa.„Dzięki niemu dodatkowo będą lżejsze bolidy podczas zawodów, więc kierowca będzie mógł bardziej cisnąć, a opony nie będą zażynane wysoką masą samochodu.
„Pojawił się pewien sceptycyzm, ponieważ dotankowywanie zostało oczywiście wycofane kilka lat temu, no i są obawy o transportowanie oprzyrządowania do tej czynności po całym świecie.„Jednak dzięki dotankowywaniu wyścigi są nieco bardziej nieprzewidywalne dla fanów; już nie jesteś tak pewny, co się dzieje.
„Zgodziliśmy się zbadać temat i przywrócić dotankowywanie, jeśli możemy, o ile nie zagrozi ono spektaklowi wokół pit-stopów ogólnie rzecz biorąc".
Trzecie (i czwarte) bolidy też opcją
Informowaliśmy, że szukając sposobu na rozwiązanie problemu zbyt wysokich kosztów ścigania się dla mniejszych zespołów, Grupa Strategiczna F1 postawiła na powrót klienckich bolidów, ale Wolff ujawnił, iż pod uwagę bierze się też dołożenie trzeciego, a nawet czwartego bolidu w największych teamach.
„Oczywiście nie chcemy ryzykować wykruszenia się małych ekip. Jakkolwiek nie próbowałbyś temu zaradzić, zawsze jest trudno cokolwiek przeforsować". - tłumaczył.
„(...) Stajnie z Grupy Strategicznej F1 są gotowe zaoferować swoje bolidy pozostałym zespołom i potencjalnym nowym teamom.„Inny plan awaryjny to wystawienie samemu trzeciego lub czwartego bolidu, jeśli stracimy jakąś ekipę.
„To nie najlepsza historia dla Formuły 1, ale wyobraź sobie Mercedesa wystawiającego w trzecim samochodzie młodego kierowcę, który rzuca wyzwanie innym zawodnikom. To wciąż może być ciekawe.„Zarówno w przypadku klienckich, jak i trzecich bolidów, dodajesz konkurencyjne samochody jeżdżące blisko czołówki, albo w środku stawki.
„Zbadamy ten kierunek i wrócimy w przeciągu miesiąca z opłacalną propozycją, by mogło to funkcjonować".
źródło: autosport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Mercedes: Nowa Formuła 1 będzie szybsza niż kiedykolwiek
Podobne: Mercedes: Nowa Formuła 1 będzie szybsza niż kiedykolwiek



Podobne galerie: Mercedes: Nowa Formuła 1 będzie szybsza niż kiedykolwiek
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter