McLaren zaprzecza spekulacjom o możliwości przejścia na silnik BMW

kiedy bolid bedzie konkurencyjny a najslabszym jego ogniwem bedzie silnik:-D

PR pi-arem, ale to może taki mały szantaż w stronę Japońców ;-)

szantażować? BMW nigdy w f1 nie odniosło poważnych sukcesów. A co dopiero teraz w dobie tak skomplikowanej technologii. W BMW widzą jak ciężko ma Honda i Renault a nawet Ferrari siedzące w f1 od lat. Więc na pewno się na to nie odważą.

BMW inwestuje w hybrydy, auta elektryczne i napęd wodorowy. Poza tym sporo ich silników korzysta z turbosprężarek i nie rzadko z dwóch jednocześnie. Teoretycznie mogliby wykorzystać technologię z F1 w swoich autach, ale praktycznie to mocno się one różnią z tym co produkują teraz i z tym co tworzą w swoich działach rozwoju. Dotychczas nawet nie produkowali silników V6, teraz mieli zacząć, tylko R3, R4, R6, V8 i V12, wcześniej jeszcze świetne V10. Poszli mocno w downsizing i stworzyli kilka naprawdę ciekawych silników, które mają potencjał do wykrzesania sporo większej mocy, a McLaren potrafi to zrobić i z dobrej bazy, może nawet podwoić moc danej jednostki. Dla McLarena lepiej jest korzystać z dostawcy silnika i dostosowywać go pod siebie, niż tworzyć wszystko od podstaw, przy takiej ilości sprzedawanych aut jest to dla nich bardziej ekonomiczne i zapewne o to chodzi, a nie o F1. McLaren stworzył dwa kultowe auta przy współpracy z niemieckimi producentami - McLaren F1 z mocno zmodyfikowanym V12 od BMW oraz McLaren Mercedes SLR z V8 oraz kompresorem, dwa niezwykłe auta.