Formuła 1 » Aktualności F1 » McLaren zaprzecza rewelacjom o porozumieniu z Mercedesem
McLaren zaprzecza rewelacjom o porozumieniu z Mercedesem
McLaren zdementował informacje, jakoby podjął decyzję o rezygnacji z silnika Hondy w Formule 1 i powrocie do jednostki napędowej Mercedesa na sezon 2018.
Hybrydowy silnik V6 turbo Hondy trzeci rok z rzędu mocno rozczarowuje osiągami, a do tego znów jest nękany awariami. Zeszłego miesiąca media obiegł przeciek, że zajmujący ostatnie miejsce w klasyfikacji generalnej konstruktorów McLaren ma dość i za kulisami zainteresował się reaktywacją partnerstwa z Mercedesem. Jeśli wierzyć świeżym rewelacjom Eddiego Jordana, wskrzeszenie go jest już przesądzone.
„(...) McLaren musi uzyskiwać wyniki i uznał, że jedynym wyjściem jest pozbycie się Hondy". - powiedział Irlandczyk, który kiedyś miał w F1 swój własny zespół, a obecnie pojawia się na padoku jako ekspert brytyjskiego nadawcy telewizyjnego Channel 4.
„McLaren rozważał porzucenie japońskiego producenta w przerwie wakacyjnej, ale teraz postanowił pozostać przy nim do końca sezonu". „Sezon 2018 rozpocznie z silnikiem Mercedesa".
Jordan dodał, że McLaren będzie mógł rozstać się z Hondą, ponieważ ta zacznie dostarczać silniki nowemu zespołowi - Sauberowi.
Nie minęło dużo czasu, a oficjalnie ogłoszono przejście Saubera na jednostkę koncernu z Tokio w przyszłym roku.
Wieści od Jordana już nie raz się sprawdzały, lecz McLaren zaprzeczył najnowszemu doniesieniu 69-latka.
„Mogę z wielką pewnością powiedzieć, że Eddie Jordan się myli". - cytuje portal Motorsport.com dyrektora wyścigowego duetu McLaren-Honda, Erica Boulliera.
Podobne stanowisko zajął Mercedes.
„Nie potrzebują naszego silnika". - powiedział w wywiadzie udzielonym Jordanowi szef niemieckiej marki w F1 i całych sportach motorowych "Toto" Wolff.
„McLaren ma partnerstwo z Hondą, które przechodzi w tym momencie trudny okres, ale McLaren i Honda dysponują zasobami ludzkimi i środkami pieniężnymi, aby wyjść z trudnej sytuacji".
Jordan poza tym zapowiedział odejście Fernando Alonso z McLarena po sezonie 2017 i zasugerował powrót Hiszpana do Renault. O tym też mówi się nie pierwszy raz, niemniej niedawno Renault dało do zrozumienia, iż nie jest zbytnio zainteresowane swoim dawnym gwiazdorem, ponieważ w 2018 roku jeszcze nie będzie w stanie na nowo rywalizować o mistrzowskie tytuły.
Hybrydowy silnik V6 turbo Hondy trzeci rok z rzędu mocno rozczarowuje osiągami, a do tego znów jest nękany awariami. Zeszłego miesiąca media obiegł przeciek, że zajmujący ostatnie miejsce w klasyfikacji generalnej konstruktorów McLaren ma dość i za kulisami zainteresował się reaktywacją partnerstwa z Mercedesem. Jeśli wierzyć świeżym rewelacjom Eddiego Jordana, wskrzeszenie go jest już przesądzone.
„(...) McLaren musi uzyskiwać wyniki i uznał, że jedynym wyjściem jest pozbycie się Hondy". - powiedział Irlandczyk, który kiedyś miał w F1 swój własny zespół, a obecnie pojawia się na padoku jako ekspert brytyjskiego nadawcy telewizyjnego Channel 4.
„McLaren rozważał porzucenie japońskiego producenta w przerwie wakacyjnej, ale teraz postanowił pozostać przy nim do końca sezonu". „Sezon 2018 rozpocznie z silnikiem Mercedesa".
Jordan dodał, że McLaren będzie mógł rozstać się z Hondą, ponieważ ta zacznie dostarczać silniki nowemu zespołowi - Sauberowi.
Nie minęło dużo czasu, a oficjalnie ogłoszono przejście Saubera na jednostkę koncernu z Tokio w przyszłym roku.
„Mogę z wielką pewnością powiedzieć, że Eddie Jordan się myli". - cytuje portal Motorsport.com dyrektora wyścigowego duetu McLaren-Honda, Erica Boulliera.
Podobne stanowisko zajął Mercedes.
„Nie potrzebują naszego silnika". - powiedział w wywiadzie udzielonym Jordanowi szef niemieckiej marki w F1 i całych sportach motorowych "Toto" Wolff.
„McLaren ma partnerstwo z Hondą, które przechodzi w tym momencie trudny okres, ale McLaren i Honda dysponują zasobami ludzkimi i środkami pieniężnymi, aby wyjść z trudnej sytuacji".
Jordan poza tym zapowiedział odejście Fernando Alonso z McLarena po sezonie 2017 i zasugerował powrót Hiszpana do Renault. O tym też mówi się nie pierwszy raz, niemniej niedawno Renault dało do zrozumienia, iż nie jest zbytnio zainteresowane swoim dawnym gwiazdorem, ponieważ w 2018 roku jeszcze nie będzie w stanie na nowo rywalizować o mistrzowskie tytuły.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
McLaren zaprzecza rewelacjom o porozumieniu z Mercedesem
Podobne: McLaren zaprzecza rewelacjom o porozumieniu z Mercedesem
Alonso liczy na awans McLarena do czołowej piątki zespołów F1 »
Alonso i Palmer kolejnymi z karą cofnięcia na starcie »
Alonso: Sezon 2018 weryfikacją bolidu McLarena »
McLaren uzgodnił umowę z Renault »
Podobne galerie: McLaren zaprzecza rewelacjom o porozumieniu z Mercedesem
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit Honda
Galerie zdjęć
Newsletter