McLaren ma jeszcze jeden pakiet poprawek na koniec sezonu

McLaren rosnący w siłę podczas finałowej części sezonu 2014 Formuły 1, jeszcze wzmocni swój bolid tego roku kolejnym pakietem nowych części.

W momencie, gdy większość teamów już przestała rozwijać obecne samochody na rzecz budowy przyszłorocznych, brytyjska stajnia ma jeszcze jeden zestaw poprawek do modelu MP4-29 podobny rozmiarem do tego wprowadzonego na GP Singapuru. McLaren po nim wyraźnie zyskał na konkurencyjności i zdystansował Force India w klasyfikacji generalnej konstruktorów, a nawet zaczął gonić czwarte Ferrari. „Powodem ostatniej zwyżki naszej formy są usprawnienia do bolidu zamontowane w Singapurze. To prawda, że wprowadzimy jeszcze jeden taki pakiet przed końcem sezonu". - powiedział dyrektor sportowy McLarena, Eric Boullier.

McLaren rozwija długo tegoroczny bolid z myślą o położeniu fundamentów pod nowy - przekonany, że rozwiązania z MP4-29 znajdą zastosowanie w jego następcy, mimo zmiany dostawcy silników na sezon 2015 z Mercedesa na Hondę. „Nie gonimy za jak najwyższą pozycją w tegorocznej klasyfikacji konstruktorów, ale za dokończeniem restrukturyzacji zespołu". - wyjaśniał Boullier. „Chodzi o to, aby być konkurencyjnym jak najszybciej.

„(...) Nie wprowadzamy kolejnego pakietu poprawek dla wykorzystania podwójnych punktów w GP Abu Zabi. Chodzi bardziej o fundamenty na przyszłość. Ulepszenia z sezonu 2014 w stu procentach nadają się do przyszłorocznego auta". Spytany, czy McLaren zamierza odrobić 45-punktową stratę do Ferrari, Boullier odparł: „Chodzi nam raczej o nabranie z powrotem rozpędu i wywalczenie dobrych wyników w trzech ostatnich wyścigach.

„Jeżeli bolid będzie faktycznie szybki, zobaczymy czy zyskamy jeszcze jedną pozycję w generalce - byłbym zachwycony. Jednak nie mamy tego roku innego celu jak przebudowa stajni i przygotowanie się jak najszybciej na powrót do gry".