Max Mosley zagwarantował Piquetowi immunitet

Piquet nie zostanie ukarany, jeśli oskarżenia ''crash-gate'' okażą się prawdą - wyjawił Max Mosley w wywiadzie dla Auto Motor und Sport.

''Obiecaliśmy mu immunitet, jeśli zgodzi się współpracować.'' - powiedział Mosley - ''Tak samo postapiliśmy z Fernando Alonso podczas afery szpiegowskiej.'' Alonso nie otrzyma jednak immunitetu w tej sprawie, ale Mosley twierdzi, że nie ma żadnych dowodów na to, że Hiszpan brału udział w spisku.

''W porównaniu do ubiegłorocznej afery szpiegowskiej, to o co oskarża się ekipę Renault jest o wiele gorsze.'' - powiedział szef FIA. Istnieje wiele dowodów, które nie wróżą ekipie Renault nic dobrego podczas nadzwyczajnego zebrania WMSC 21 września, ale Mosley zaznaczył, że nie są jeszcze znane zeznania obu stron.

''Nie mamy wystarczająco dużo dowodów, by wiedzieć coś na pewno. Nie usłyszeliśmy jeszcze historii ze strony Renault. Każda moneta ma dwie strony i musimy to uszanować.'' - powiedział Brytyjczyk. Mosley przyznał, że dane telemetrii z bolidu Piqueta wskazują, że rozbił się celowo. Jednocześnie zauważył, że obroną renault może być fakt, iż Brazylijski kierowca znany jest z wielu incydentów, podczas których tracił kontrolę nad bolidem.

Mosley nie miał dobrych wiadomości dla Nico Rosberga, który liczył na unieważnienie wyników wyścigu o GP Singapuru 2008. Taki obrót spraw uczyniłby z niego zwycięzcę.

''Nie możemy zmienić wyniku wyścigu.'' - wyjaśnił szef FIA.