Max Mosley rekomenduje Jeana Todta

Max Mosley ogłosił, że ustąpi ze stanowiska szefa FIA w październiku, rekomendując Jeana Todta jako swojego nastepcę. 

W liście napisanym do członków FIA Mosley twierdzi, że dostał 100 wiadomości, w których proszono go, aby pozostał na swoim stanowisku.

W związku ze zbliżającym się podpisaniem nowego Porozumienia Concorde, oraz z powodów osobistych, Mosley postanowił nie brać udziału w nadchodzących wyborach.

''Jestem ogromnie wdzięczny za wszystkie listy, emaile i wiadomości, które otrzymałem. Postanowiłem potwierdzić swoją decyzję. Nie będę kandydatem w październikowych wyborach.'' - oświadczył Brytyjczyk.

Mosley powiedział również, że Jean Todt (były szef Ferrari) jest ''odpowiednią osobą'', aby go zastąpić.

''Myślę, że Jean Todt jest idealnym kandydatem na stanowisko szefa FIA. Będzie potrafił kontynuować wysiłki ostatnich 16 lat. Można na nim polegać we wszystkich kwestiach. Mam nadzieję, że jeśli zdecyduje się kandydować, to udzielicie mu swojego poparcia.'' - powiedział Mosley. Członkowie drużyn F1 nie mają prawa głosu w wyborach szefa FIA. Nie jest tajemnicą, że Jean Todt nie jest wymarzonym kandydatem w opinii niektórych środowisk w Formule 1.

Szef McLaren, Martin Whitmarsh powiedział po wyścigu na torze Nurburgring, że Ari Vatanen byłby dobrym kandydatem.

''Jeśli Max nie wystartuje w wyborach, to Ari na pewno dostanie duże poparcie, ponieważ jest racjonalnym kandydatem.'' - powiedział Whitmarsh.