Massie przeszkodził tłok na torze

Felipe Massa stracił zaskakującą szansę powalczenia o pole position do domowego wyścigu Formuły 1 o GP Brazylii, spowolniony na decydującym okrążeniu przez inny bolid.

Kierowca Williamsa po pierwszych przejazdach w Q3 był wolniejszy o zaledwie 0.08 sekundy niż najlepszy Nico Rosberg, a w drugiej próbie pojechał najszybciej pierwszy sektor. Massa jednak zepsuł środkową część okrążenia - tak bardzo, że udał się z powrotem do alei serwisowej i pozostał na 3. miejscu.

Jak się okazało, były wicemistrz świata natrafił w drugim sektorze na Kevina Magnussena - przez późniejszy niż planowano wyjazd z boksów za sprawą problemu z ciśnieniem paliwa. „Nie mogliśmy złapać ciśnienia paliwa w bolidzie". - mówił główny inżynier Williamsa na torze, Rob Smedley. „(...) Zgasł przez to silnik.

„Musieliśmy potem dolać więcej paliwa, aby było ciśnienie.

„Przydarzył się po prostu pechowy zbieg okoliczności. Na Interlagos zużycie paliwa jest dużo mniejsze, dlatego gdy kierowca wyjeżdża na jedno mierzone okrążenie, zalewasz mu go bardzo mało i czasami zwyczajnie jest ciężko o właściwe ciśnienie". Massa bądź co bądź nie jest przekonany, czy faktycznie mógłby wygrać kwalifikacje, biorąc pod uwagę, że Rosberg na finałowym kółku jeszcze podkręcił tempo łącznie o około 0.15 sekundy.

„To poruszające, znów mając konkurencyjny bolid w Brazylii i będąc w czołowej trójce". - powiedział. „Nie wykorzystałem w pełni możliwości samochodu z powodu tłoku na torze. Nie mogłem poprawić swojego czasu, a rywale trochę przyśpieszyli na ostatnim zestawie opon.

„Może nie poprawiłbym się wystarczająco, aby pokonać wszystkich, choć mógłbym być tego bardzo blisko".

Bottas blokował koła

Zespołowy partner Valtteri Bottas także odpuścił swoje ostatnie okrążenie i zajął 4. lokatę.

Fin jest winien sobie sam, ponieważ trzykrotnie zblokował koła.„W zakrętach nr 1, 4 oraz 8 koła trochę się przyblokowały i pojechałem w nich nieco szerzej". - przyznał. „Gdy dojechałem do łuku nr 9, widziałem że mam dużo słabszy czas, więc było lepiej zrezygnować".

Williamsy zagrożą Mercedesom i w wyścigu?

Chociaż Williamsy były zagrożeniem dla Mercedesów w kwalifikacjach, Bottas nie sądzi, by mógł rzucić wyzwanie Rosbergowi oraz Hamiltonowi podczas niedzielnych zawodów.„Będzie o to ciężko". - stwierdził. „Zwykle Mercedesy mają większą przewagę w wyścigu niż w kwalifikacjach.

„Aczkolwiek trzeba próbować".

Massa dla odmiany wierzy w powalczenie o coś więcej niż najniższy stopień podium. Brazylijczyk ma na koncie dwa zwycięstwa w domowym Grand Prix.

„Nie wiem, czy będziemy szybsi od Mercedesów w zawodach, ale mam nadzieję móc przynajmniej podjąć rywalizację z nimi". - powiedział. „Dam z siebie wszystko. To bardzo ważny wyścig dla mnie, przed własną publicznością".