Formuła 1 » Aktualności F1 » Massa zignorował team orders w GP Japonii? Alonso: Nie róbmy afery

Massa zignorował team orders w GP Japonii? Alonso: Nie róbmy afery
Felipe Massa najprawdopodobniej dostał od Ferrari polecenie przepuszczenia w GP Japonii zespołowego partnera Fernando Alonso. Chociaż Brazylijczyk zlekceważył tzw. "team orders", jego teamowy kolega nie ma pretensji.
Podążając w początkowej fazie wyścigu tuż przed Alonso na piątym miejscu, Massa usłyszał od inżyniera wyścigowego Roba Smedleya zakodowaną wiadomość: „multi-function strategy A, please now". Padok Formuły 1 jest przekonany, że chodziło o przepuszczenie Alonso, wciąż mającego matematyczne szanse na mistrzostwo. Massa, który wcześniej wiele razy dobrowolnie oddawał Hiszpanowi pozycję, gdy dowiedział się, że po sezonie 2013 straci kokpit Ferrari, zapowiedział jazdę wyłącznie na własny rachunek. I dotrzymuje słowa. Alonso co prawda wyprzedził Felipe, lecz znacznie później, w walce.
Massa udzielając wywiadów nie chciał wchodzić się w szczegóły, ale dawał do zrozumienia, że faktycznie otrzymał polecenie zespołu i nie spobodało mu się to.
„Nigdy nie jesteś zadowolony, gdy słyszysz instrukcje". - powiedział. Spytany, czy zaistniała sytuacja będzie omawiana w Ferrari, 32-latek odparł: „Zawsze rozmawiamy, na pewno.
„(Alonso) nie wyprzedził mnie na skutek żadnej instrukcji, a w walce". - podkreślił.
Alonso starał się odciągnąć uwagę mediów od całej sprawy.
„Nie. Niezupełnie". - odpowiedział spytany, czy był niezadowolony z postawy Massy.
„Nie róbmy afery. Ścigamy się i cokolwiek byśmy nie zrobili, nasze pozycje byłyby mniej więcej takie same, bo nie mogliśmy finiszować wyżej.„Nie wiem, co się dokładnie zdarzyło, ale zero problemów".
Alonso ostatecznie minął metę czwarty, Massa po karze przejazdu przez aleję serwisową za przekroczenie w niej prędkości był tylko 10.
„Nigdy nie jest łatwo, gdy walczymy o pozycję 7. czy 8." - tłumaczył Alonso. „Byłoby miło wrócić do starych dobrych czasów w Ferrari, kiedy czerwone bolidy prowadziły wyścig i team decydował, który kierowca ma wygrać.„Albo tak, jak teraz robi Red Bull - jeden samochód wykonuje dwa pit-stopy, drugi trzy i dojeżdżają na pozycjach 1-2.
„Wtedy życie jest dużo prostsze".
Podążając w początkowej fazie wyścigu tuż przed Alonso na piątym miejscu, Massa usłyszał od inżyniera wyścigowego Roba Smedleya zakodowaną wiadomość: „multi-function strategy A, please now". Padok Formuły 1 jest przekonany, że chodziło o przepuszczenie Alonso, wciąż mającego matematyczne szanse na mistrzostwo. Massa, który wcześniej wiele razy dobrowolnie oddawał Hiszpanowi pozycję, gdy dowiedział się, że po sezonie 2013 straci kokpit Ferrari, zapowiedział jazdę wyłącznie na własny rachunek. I dotrzymuje słowa. Alonso co prawda wyprzedził Felipe, lecz znacznie później, w walce.
Massa udzielając wywiadów nie chciał wchodzić się w szczegóły, ale dawał do zrozumienia, że faktycznie otrzymał polecenie zespołu i nie spobodało mu się to.
„Nigdy nie jesteś zadowolony, gdy słyszysz instrukcje". - powiedział. Spytany, czy zaistniała sytuacja będzie omawiana w Ferrari, 32-latek odparł: „Zawsze rozmawiamy, na pewno.
Alonso starał się odciągnąć uwagę mediów od całej sprawy.
„Nie. Niezupełnie". - odpowiedział spytany, czy był niezadowolony z postawy Massy.
„Nie róbmy afery. Ścigamy się i cokolwiek byśmy nie zrobili, nasze pozycje byłyby mniej więcej takie same, bo nie mogliśmy finiszować wyżej.„Nie wiem, co się dokładnie zdarzyło, ale zero problemów".
Alonso ostatecznie minął metę czwarty, Massa po karze przejazdu przez aleję serwisową za przekroczenie w niej prędkości był tylko 10.
„Nigdy nie jest łatwo, gdy walczymy o pozycję 7. czy 8." - tłumaczył Alonso. „Byłoby miło wrócić do starych dobrych czasów w Ferrari, kiedy czerwone bolidy prowadziły wyścig i team decydował, który kierowca ma wygrać.„Albo tak, jak teraz robi Red Bull - jeden samochód wykonuje dwa pit-stopy, drugi trzy i dojeżdżają na pozycjach 1-2.
„Wtedy życie jest dużo prostsze".
źródło: autosport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Massa zignorował team orders w GP Japonii? Alonso: Nie róbmy afery
Podobne: Massa zignorował team orders w GP Japonii? Alonso: Nie róbmy afery




Podobne galerie: Massa zignorował team orders w GP Japonii? Alonso: Nie róbmy afery



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Ferrari
Newsletter
Galerie zdjęć