Massa zdenerwowany na Sennę. "To naprawdę nie było miłe. Przycisnął mnie do ściany"

Felipe Massa skrytykował rodaka Bruno Sennę za jego jazdę w GP Singapuru. Po drugim restarcie wyścigu między walczącymi o 9. miejsce Brazylijczykami doszło do kontaktu, po którym Massa dotknął bariery i złapał uślizg, z ledwością ustrzegając się rozbicia bolidu. Kierowca Ferrari wierzy, że reprezentant Williamsa powinien był zostawić mu więcej miejsca.„To naprawdę nie było miłe, ponieważ znajdowałem się już obok niego. Przycisnął mnie do ściany". - relacjonował Massa. „Szczęśliwie nic się nie stało. Teraz jestem trochę spokojniejszy". Ostatecznie Felipe minął metę ósmy, przez cały wyścig odrabiając straty spowodowane przebiciem opony zaraz po starcie. Łapiąc kapcia Brazylijczyk musiał wykonać nadplanowy pit-stop i spadł na koniec stawki. Jak przekonuje, gdyby nie to, mógłby wejść nawet do pierwszej piątki zawodów, mimo ruszania z odległego 13. pola.

„Przebiłem oponę, bo ktoś mnie dotknął". - wyjaśniał 31-latek. „To pech, ale samochód spisywał się dzisiaj fantastycznie. Byłem tak bardzo zadowolony z bolidu, tempa i mojej jazdy. Nawet startując jako trzynasty mogliśmy finiszować oboma autami w czołowej piątce. Jestem usatysfakcjonowany moją postawą, lecz nie tym, co się stało na pierwszym zakręcie. Ale to prawda, że start z głębi stawki zwiększa ryzyko kolizji".