Massa chce, żeby FIA poprawiła regulamin

Felipe Massa nakłania FIA do tego, by skorygować reguły dotyczące zachowania się kierowców na torze, gdy pojawia się na nim samochód bezpieczeństwa. Ma to uchronić F1 przed problemami, które miały miejsce w niedzielnym wyścigu.

Włoski zespół był wściekły po tym, jak McLaren Lewisa Hamiltona przejechał linię mety na drugim miejscu, pomimo że musiał on odbyć karę za niedostosowanie się do regulaminu. Ferrari uważa, iż sędziowie zbyt późno zdecydowali się na jej nałożenie. Fernando Alonso, który jechał tuż za Hamiltonem i przestrzegał zasad, gdy Safety Car pojawił się na torze, skończył wyścig na dziewiątej pozycji.

Massa powiedział, że nie jest zainteresowany w dołączeniu do tego kontrowersyjnego tematu, ale zaapelował o wprowadzenie zmian, które pozwoliłyby uniknąć takich sytuacji w przyszłości. "Nie chce wracać do tego co stało się podczas wyścigu, gdyż to i tak nie zmieni faktu, że to GP było dla nas nieudane.", napisał Massa na swojej stronie.

"Całej sytuacji trzeba jednak przyjrzeć się dokładniej, ponieważ to nie jest normalne, żeby ktoś wyprzedzał samochód bezpieczeństwa, kiedy na torze jest niebezpieczna sytuacja i nie dostał w odpowiednim czasie kary." "Musimy o tym porozmawiać wspólnie i upewnić się, że do takiego czegoś nie dojdzie już w przyszłości."

Brazylijczyk, który nie zdołał zapunktować w niedzielnym wyścigu, przyznał, że jest zadowolony ze swojego bolidu.

"Patrząc na osiągi naszego samochodu podczas ostatniego weekendu, muszę powiedzieć, iż modernizacje jakich dokonaliśmy w F10 pomogły nam postawić kolejny krok naprzód i pozwolą walczyć o wyższe lokaty.", powiedział Massa.