Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Massa: "Nie mam nic do stracenia"
Felipe Massa

Massa: "Nie mam nic do stracenia"

2008-10-27 - W. Nogalski     Tagi: Interlagos, Ferrari, Massa
Felipe Massa uważa, że to Lewis Hamilton powinien odczuwać presję przed decydującym wyścigiem sezonu, który już w niedzielę odbędzie się na brazylijskim torze Interlagos.

Massa ma do kierowcy McLarena siedem punktów straty i nawet jeśli wygra, musi liczyć nie tylko na Raikkonena, ale także na innych kierowców, którzy będą musieli ukończyć wyścig przed Hamiltonem, któremu wystarczy piąta lokata. Massa liczy jednak, że po fatalnym wyścigu przed rokiem i tym razem Hamiltonowi mogą puścić nerwy.

„Lewis będzie próbował wywrzeć na mnie presję, ale nie odczuwam absolutnie żadnego ciśnienia, ponieważ nie mam nic do stracenia”, powiedział Brazylijczyk.

„Mam za sobą cały zespół i cała presja będzie spoczywać na jego barkach - szczególnie jeśli przypomnicie sobie, co stało się przed rokiem. Nie mogę się już doczekać decydującej niedzieli tego sezonu.”

„To prawda, że mam przed sobą trudniejsze zadanie, ale mój cel jest dokładnie taki sam jak jego. Skupiam się jedynie na wygraniu niedzielnego Grand Prix i mam nadzieję, że drugi linię mety minie mój kolega z zespołu.”
„Myślę tylko o zwycięstwie. Reszta już ode mnie nie zależy, więc zaczniemy się martwić dopiero, gdy wygramy ten wyścig.”

Ferrari wygrywało na Interlagos w poprzednich dwóch sezonach i Massa jest przekonany, że również bolid F2008 będzie się spisywał w Brazylii równie dobrze jak jego poprzednicy.

„Nie sposób przewidzieć wyników Grand Prix Brazylii, ale nasze bolidy zawsze dobrze się tu spisywały, nawet jeśli nie jesteśmy w stanie powiedzieć dlaczego. Myślę, że tak będzie i w najbliższy weekend - niezależnie od warunków atmosferycznych.”



źródło: Autosport

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Massa: "Nie mam nic do stracenia"