Marussia i Caterham chciały się połączyć w jeden zespół

Okupujące koniec stawki stajnie Marussia oraz Caterham były bliskie połączenia się przed sezonem 2013 w jeden zespół, ujawnił szef Formuły 1 Bernie Ecclestone. 82-letni Brytyjczyk wydał tę informację, gdy próbował wyjaśnić, dlaczego pierwsza z wymienionych ekip jako jedyna wciąż nie ma z nim umowy komercyjnej na ten rok. „Miałem przygotowane dla Marussi wszystko, w kontrakcie brakowało tylko podpisu". - tłumaczył Ecclestone gazecie The Times. „To nie jest problem. Ale byli niezadowoleni i prawie dokonali fuzji z Caterhamem, więc dało mi to do myślenia. Zrozumiałem, co się działo".

Według the Times powodem negocjacji Marussi i Caterhama na temat zjednoczenia była „chęć zapewnienia sobie przetrwania" w Formule 1. Po sezonie 2012 upadł najsłabszy team HRT, a niedoszli wspólnicy, którzy rywalizowali z nim w ogonie stawki królowej sportów motorowych, zatrudnili tego roku wyłącznie kierowców zdolnych płacić za starty (z ang. pay driver). Rozmowy Marussi z Caterhamem o fuzji potwierdził na antenie brytyjskiej telewizji Sky Sports dyrektor sportowy pierwszego zespołu Graeme Lowdon.

„Ja nie zostałem w nie zaangażowany, ale o ile mi wiadomo, ostateczna oferta była nie do zaakceptowania przez naszych udziałowców. Więc do niczego nie doszło". - powiedział Lowdon.