Marko wyklucza Nasra w Toro Rosso

Helmut Marko dowodzący programem szkolenia młodych kierowców w Red Bullu zaprzeczył, że Felipe Nasr jest kandydatem do wolnego kokpitu Toro Rosso na sezon 2014.

Ściągnięcie Nasra do Formuły 1 przez Toro Rosso sugerował ostatnio niemiecki magazyn Auto Motor und Sport. Włoska ekipa, w której po tegorocznej edycji mistrzostw zwolni miejsce Daniel Ricciardo, zwykle zatrudnia juniorów Red Bulla, ale aktualnie nie ma w tym gronie murowanego faworyta. Nasr natomiast wydaje się interesującą opcją. 21-latek należy do ścisłej czołówki serii GP2, gromadzi pokaźne wsparcie sponsorów, dodatkowo w "Jedynce" chce go sam szef czempionatu Bernie Ecclestone. Brytyjczyk pragnie bowiem dalej mieć w stawce Brazylijczyka, a ostatniemu jaki został Felipe Massie poważnie grozi utrata kokpitu. Jednak Marko nie jest zainteresowany Nasrem.

„Nie". - odparł zdecydowanie spytany, czy bierze go pod uwagę do Toro Rosso. „Znam tego kierowcę. Choć jeździ w GP2 już długo, nadal nie wygrał żadnego wyścigu".

Austriak dodatkowo stwierdził, że posadę po Ricciardo obejmie ktoś z „naszego programu szkolenia młodych kierowców". Wobec słabszej postawy pierwszego juniora Red Bulla - Antonio Felixa da Costy, szansę mogą dostać Carlos Sainz Junior bądź Daniił Kwiat jeżdżący w GP3. Obaj wystąpili bolidem Toro Rosso na tegorocznych testach F1 dla młodych kierowców. Sainz Jr na torze Silverstone dodatkowo poprowadził wyścigówkę Red Bull Racing. Bardzo zaimponował i chociaż szef Toro Rosso - Franz Tost wcześniej mówił, że będzie gotowy do F1 dopiero „za 2-3 lata", teraz sugerował możliwość dania mu szansy już w sezonie 2014.

„Mamy paru młodych zawodników z niezwykłym talentem. Jednym z nich jest Carlos Sainz Jr, ale mamy też Kwiata. No i da Costę.

Franz Tost i Carlos Sainz JrDaniił Kwiat

„Mamy mnóstwo czasu na decyzję, nie musimy wybierać nowego kierowcy w ciągu najbliższych tygodni". - podkreślił.

Tymczasem Marko również wykluczył zatrudnienie Massy, który w przypadku wydalenia z Ferrari zapowiada walkę o pozostanie w F1.

„Toro Rosso to team dla młodych zawodników, a z tego co wiem, Felipe już nie jest debiutantem". - wyjaśnił konsultant Red Bulla.