Formuła 1 » Aktualności F1 » Maldonado o swoich wypadkach: Mam jaja

Pastor Maldonado stwierdził, że często zdarzają mu się wypadki w Formule 1, ponieważ ma "jaja", które doprowadziły go też do sukcesów.
Wyśmiewany za nieustanne kolizje kierowca Lotusa nie ukończył trzech z czterech dotąd rozegranych wyścigów sezonu 2015 i o ile co najmniej dwukrotnie odpadał nie ze swojej winy, o tyle w każdych zawodach miał choć jeden jakiś incydent. Poza tym, Wenezuelczykowi jednocześnie przydarzają się kompromitujące błędy innego rodzaju, jak np. wjechanie na bardziej odległe pole startowe niż powinien w ostatnim GP Bahrajnu.
Barwna jazda Maldonado przysporzyła mu pseudonimu "Crashtor" wśród kibiców, a niedawno nawet strony internetowej odliczającej czas od jego ostatniego wypadku, pod adresem hasmaldonadocrashedtoday.com.
Jednak zwycięzca GP Hiszpanii sprzed trzech lat utrzymuje, że nie zasłużył na taką reputację.
„Gdy Pastor się rozbija, jest wielkie halo. Kiedy robią to inni, nie ma żadnej sensacji". - żalił się. „Chcąc wiedzieć, gdzie leży granica, musisz ją przekroczyć". - tłumaczył.
„Myślę, że mam jaja, aby przekraczać ją za każdym razem.
„To były najlepsze momenty mojej kariery. W przeszłości wygrywałem wszystko.
„Zwyciężyłem też w Formule Jeden, mając niekonkurencyjny bolid rywalizowałem z samochodami Ferrari, McLarena, Red Bulla. Czasami ryzykujesz i popełniasz błędy".
Gdy powiedziano mu o hasmaldonadocrashedtoday.com, Maldonado oznajmił: „Witam ją!
„(Ale) Powinna być tego typu strona o wszystkich kierowcach, bo jest tak wielu zawodników, którzy wjeżdżają we mnie - właściwie robią to częściej niż ja wjeżdżam w nich.„Przykładowo, spójrz ile wypadków miał w poprzednim sezonie Felipe Massa. I nikt się tym nie zajmował".
Zobacz także: Maldonado zepsuł pościg Massy »
Wyśmiewany za nieustanne kolizje kierowca Lotusa nie ukończył trzech z czterech dotąd rozegranych wyścigów sezonu 2015 i o ile co najmniej dwukrotnie odpadał nie ze swojej winy, o tyle w każdych zawodach miał choć jeden jakiś incydent. Poza tym, Wenezuelczykowi jednocześnie przydarzają się kompromitujące błędy innego rodzaju, jak np. wjechanie na bardziej odległe pole startowe niż powinien w ostatnim GP Bahrajnu.
Barwna jazda Maldonado przysporzyła mu pseudonimu "Crashtor" wśród kibiców, a niedawno nawet strony internetowej odliczającej czas od jego ostatniego wypadku, pod adresem hasmaldonadocrashedtoday.com.
Jednak zwycięzca GP Hiszpanii sprzed trzech lat utrzymuje, że nie zasłużył na taką reputację.
„Gdy Pastor się rozbija, jest wielkie halo. Kiedy robią to inni, nie ma żadnej sensacji". - żalił się. „Chcąc wiedzieć, gdzie leży granica, musisz ją przekroczyć". - tłumaczył.
„Myślę, że mam jaja, aby przekraczać ją za każdym razem.
„To były najlepsze momenty mojej kariery. W przeszłości wygrywałem wszystko.
„Zwyciężyłem też w Formule Jeden, mając niekonkurencyjny bolid rywalizowałem z samochodami Ferrari, McLarena, Red Bulla. Czasami ryzykujesz i popełniasz błędy".
„(Ale) Powinna być tego typu strona o wszystkich kierowcach, bo jest tak wielu zawodników, którzy wjeżdżają we mnie - właściwie robią to częściej niż ja wjeżdżam w nich.„Przykładowo, spójrz ile wypadków miał w poprzednim sezonie Felipe Massa. I nikt się tym nie zajmował".
Zobacz także: Maldonado zepsuł pościg Massy »
źródło: The Telegraph
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Maldonado o swoich wypadkach: Mam jaja
Podobne: Maldonado o swoich wypadkach: Mam jaja




Podobne galerie: Maldonado o swoich wypadkach: Mam jaja
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Lotus
Newsletter
Galerie zdjęć