Formuła 1 » Aktualności F1 » Maldonado nie przejmuje się drwinami kibiców
Pastor Maldonado wyśmiewany za częste wypadki w Formule 1 powiedział, że nie zwraca uwagi na negatywne komentarze kibiców na swój temat.
Wenezuelczyk, który płaci za miejsce w F1 grubymi milionami dolarów od sponsorującego jego karierę koncernu petrochemicznego PDVSA, mając wiele kolizji stał się stałym obiektem kpin wśród fanów wyścigów - choć trzy lata temu wygrał wyścig o GP Hiszpanii. Maldonado spytany o drwiny w Internecie z jego jazdy, wyjaśnił brytyjskiemu serwisowi Autosport, że nie bierze sobie docinek do serca, ponieważ otrzymują je nawet kierowcy pokroju byłego dwukrotnego mistrza świata Fernando Alonso.
„Wyobraź sobie, że masz zająć się wszystkimi komentarzami wypisywanymi przez ludzi. To niemożliwe". - mówił 29-latek. „Doceniam osoby mnie wspierające, zwłaszcza we Włoszech, bo spędziłem tam całą juniorską karierę. „Oczywiście, są opinie na mój temat, których nie pochwalam, ale nie mogę nic na to poradzić.
„Dobrze jest mieć swobodę wyrażania swojego zdania.
„Są ludzie krytykujący nawet Alonso. To tylko przykład, ale niektórzy twierdzą, że Alonso jest arogancki". - wskazywał.
„Moim zdaniem to dobry facet i cudowny kierowca. Ale kiedy jesteś publiczną osobą, ludzie mogą wyrażać opinie o tobie.
„Są komentarze i pozytywne, i negatywne. Nie dbam o to".
Kierowca Lotusa przekonywał, że tak naprawdę nie powoduje wypadków nadwyraz często, zwłaszcza biorąc pod uwagę, iż ciągle musi zmagać się z trudnym bolidem.
„Jesteśmy ludźmi. Nawet (Daniel) Ricciardo rozbił się na torze Suzuka. Nie tylko ja". - kontynuował.
„Możesz popełniać błędy, zwłaszcza gdy się ścigasz i ciśniesz. Jest jeszcze gorzej, kiedy nie masz zbyt stabilnego samochodu.„(...) Myślę, że udowodniłem wszystkim, iż mając szansę wykonać dobrą robotę, za każdym razem ją robię". - dodał.
Wenezuelczyk, który płaci za miejsce w F1 grubymi milionami dolarów od sponsorującego jego karierę koncernu petrochemicznego PDVSA, mając wiele kolizji stał się stałym obiektem kpin wśród fanów wyścigów - choć trzy lata temu wygrał wyścig o GP Hiszpanii. Maldonado spytany o drwiny w Internecie z jego jazdy, wyjaśnił brytyjskiemu serwisowi Autosport, że nie bierze sobie docinek do serca, ponieważ otrzymują je nawet kierowcy pokroju byłego dwukrotnego mistrza świata Fernando Alonso.
„Wyobraź sobie, że masz zająć się wszystkimi komentarzami wypisywanymi przez ludzi. To niemożliwe". - mówił 29-latek. „Doceniam osoby mnie wspierające, zwłaszcza we Włoszech, bo spędziłem tam całą juniorską karierę. „Oczywiście, są opinie na mój temat, których nie pochwalam, ale nie mogę nic na to poradzić.
„Dobrze jest mieć swobodę wyrażania swojego zdania.
„Są ludzie krytykujący nawet Alonso. To tylko przykład, ale niektórzy twierdzą, że Alonso jest arogancki". - wskazywał.
„Są komentarze i pozytywne, i negatywne. Nie dbam o to".
Kierowca Lotusa przekonywał, że tak naprawdę nie powoduje wypadków nadwyraz często, zwłaszcza biorąc pod uwagę, iż ciągle musi zmagać się z trudnym bolidem.
„Jesteśmy ludźmi. Nawet (Daniel) Ricciardo rozbił się na torze Suzuka. Nie tylko ja". - kontynuował.
„Możesz popełniać błędy, zwłaszcza gdy się ścigasz i ciśniesz. Jest jeszcze gorzej, kiedy nie masz zbyt stabilnego samochodu.„(...) Myślę, że udowodniłem wszystkim, iż mając szansę wykonać dobrą robotę, za każdym razem ją robię". - dodał.
źródło: autosport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Maldonado nie przejmuje się drwinami kibiców
Podobne: Maldonado nie przejmuje się drwinami kibiców
Maldonado: Porównywanie Verstappena do mnie jest nie na miejscu »
Formuła 1 straci na atrakcyjności bez wypadków Maldonado wg Salo »
Alonso zdenerwowany na karę za wypadek z Maldonado »
Maldonado ujawnia swoje motto: Wszystko albo nic »
Podobne galerie: Maldonado nie przejmuje się drwinami kibiców
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter