Magnussen budzi zainteresowanie innych zespołów

Kevin Magnussen może wznowić starty w Formule 1 w sezonie 2016 nawet jeżeli nie odzyska kokpitu McLarena, ponieważ interesują się nim inne zespoły.Duńczyk, który ubiegłego roku jako kierowca McLarena zdobył podium w debiucie w F1, na sezon 2015 musiał ustąpić miejsca w podstawowym składzie stajni wracającemu do niej byłemu dwukrotnemu mistrzowi świata Fernando Alonso. 22-latek zdegradowany do roli rezerwowego, chce ponownie być podstawowym zawodnikiem McLarena w przyszłym roku, ale team z Woking ma jeszcze jednego młodego kierowcę czekającego na fotel - dominującego w serii GP2 Stoffela Vandoorne'a.

Jednak Magnussen ujawnił, że jest brany pod uwagę przez więcej zespołów.

„Tak, możemy powiedzieć, że inne teamy się ze mną kontaktowany, to nie tajemnica". - cytuje go portal F1i. „Myślę więc, iż wciąż mam przyszłość tutaj.

„Zawsze możesz rozmawiać z ludźmi. Nie ma wiele dostępnych miejsc na sezon 2016, ale jest parę ciekawych".

Według Motorsport.com, Magnussen jest jednym z kandydatów na kierowcę nowego zespołu Haas ze Stanów Zjednoczonych i może interesować także Force India, czy Renault, typowanego do reaktywowania fabrycznej ekipy w F1 poprzez rychły zakup większościowego pakietu udziałów obecnego Lotusa. „Nie powiedziałbym, że jestem zaskoczony kontaktami z innymi stajniami". - ciągnął Kevin. „Oczywiście mam nadzieję kontynuować karierę z McLarenem, ale może być to niemożliwe, a ja muszę dalej się ścigać.

„McLaren to zrozumie i pomoże mi w karierze, jeżeli nie będzie miał wolnego miejsca u siebie.

„Tak więc jestem nastawiony dosyć optymistycznie na przyszłość". - podsumował.