Lotus spodziewa się przyśpieszenia o 0.2 sekundy na okrążeniu w Chinach

Na przyszłotygodniowe GP Chin i następujące zaraz po nim GP Bahrajnu ekipa Lotusa podobnie jak większość konkurencji przygotowuje pakiet poprawek do swojego bolidu. Według dyrektora technicznego zespołu Jamesa Allisona ulepszenia poprawią tempo modelu E20 tak, że pojedyczne okrążenie będzie można nim pokonać o 0.2 sekundy szybciej. „Może się wydawać, że to niewiele, ale wobec małych różnic między osiągami poszczególnych samochodów to jednak spory postęp". - przekonywał Brytyjczyk. „Oby pozostali uczynili mniejszy krok naprzód..."

Poza dopieszczaniem auta, Lotus pracuje także nad pit-stopami. „Przyglądamy się nakrętkom na koła oraz pistoletom do ich wkręcania. Patrząc na to, w jakim czasie swoich kierowców obsługuje konkurencja, bez wątpienia możemy się poprawić". - przyznał Alllson. Inżynierowie z Enstone starają się także rozwiązać problemy ze wspomaganiem kierownicy Kimiego Raikkonena. Według Allisona gdy tylko Fin poczuje się w bolidzie komfortowo na sto procent, jego wyniki będą jeszcze lepsze. „Nasze najnowsze ustawienie daje Kimiemu wystarczające wspomaganie w szybkich zakrętach, ale ciągle nie jest idealne". - wyjaśnił Brytyjczyk. „Zmierzamy we właściwym kierunku, lecz sposobem Kimiego na prowadzenie bolidu jest znalezienie limitu na przedniej osi, następnie bardzo delikatne dostosowanie do tego całego pojazdu; może wykonać taki manewr tylko wtedy, gdy czuje wóz znakomicie. Pracujemy bardzo ciężko, aby dać mu możliwie najlepszy sprzęt, dzięki któremu urwie te ostatnie dziesiąte sekundy w kwalifikacjach".Zarówno Raikkonen, jak i drugi kierowca Lotusa - Romain Grosjean powrócili do F1 po dwóch latach przerwy, dlatego Allison spodziewa się stopniowego progresu formy obu panów. „Jeden i drugi może być jeszcze lepszy". - stwierdził.