Lotus chce, aby Maldonado zwolnił. "Każde okrążenie przejeżdża jak kwalifikacyjne"

Pastor Maldonado został poproszony przez Lotusa o jeżdżenie na „95 procent" swoich możliwości, ponieważ zdaniem właściciela i szefa zespołu Gerarda Lopeza to "niewiarygodna szybkość" Wenezuelczyka sprawia, że powoduje wypadek za wypadkiem.

Maldonado przez pięć pierwszych wyścigów sezonu 2014 nie zdobył ani jednego punktu i o ile początkowo jego nieudane występy można było tłumaczyć problemami Lotusa z niezawodnością oraz konkurencyjnością pakietu bolid+silnik V6 turbo od Renault, o tyle ostatnio Pastor jest poza czołową dziesiątką ewidentnie przez swoje błędy. Podczas zeszłotygodniowego GP Hiszpanii rozbił się już na samym początku kwalifikacji i musiał ruszać do wyścigu ostatni. W nim miał stłuczkę z Marcusem Ericssonem, której został uznany winnym przez sędziów.

Lopez zamierza porozmawiać z Maldonado, by mniej cisnął.

„Pastor jest niewiarygodnie szybki - każde okrążenie przejeżdża jak kwalifikacyjne". - powiedział boss Lotusa. „(...) Może robi trochę za wiele. Musimy z nim usiąść i to załatwić. Biorąc pod uwagę jego tempo, w większości przypadków wystarczyłaby jazda na 95 procent". - tłumaczył.

„Ale to miły facet i jest bardzo akceptowany przez zespół". - dodał Lopez.