Lotus Renault GP uradowane powrotem do formy. Senna testował poprawki

Dzisiejsze treningi pozwoliły reprezentantom Lotus Renault GP odzyskać dobry humor po niepowodzeniach w Singapurze. Model R31 na Suzuce miał być sporo szybszy i na razie te prognozy się potwierdzają.Pracowity piątek zaliczył Bruno Senna, który sprawdzał w swoim bolidzie poprawki, jakie nie zdały egzaminu dwa tygodnie temu, gdy testował je Witalij Pietrow. Tym razem nie doświadczono żadnych problemów z chłodzeniem, dlatego jest szansa, że od jutra oba czarno-złote samochody będą jeździły w nowej konfiguracji. „Auto zachowuje się trochę inaczej niż dotychczas". - powiedział Senna serwisowi Autosport. „Nie wiadomo jeszcze, czy jest to zasługa ulepszeń, czy charakterystyki toru. Przyglądamy się temu. Miejmy nadzieję, że nowe części działają poprawnie. Jak na razie dane na to wskazują, ale trzeba dokładnie przeanalizować, czy warto zostawić je w bolidzie". Bruno mimo dysponowania ulepszoną konstrukcją podczas obu treningów został sklasyfikowany za Pietrowem, na jedenastej oraz czternastej pozycji. Brazylijczyk zamierza zatem popracować jeszcze nad ustawieniami, by w wyścigu móc walczyć o punkty: „Trzeba coś zrobić, aby samochód był dla mnie łaskawszy. Na pewno można sprawić, by prowadził się łatwiej, by można było nim jechać na krawędzi. Dobrze, że Witalij wrócił do pierwszej dziesiątki - mnie też bez wąptienia na to stać. Chcę zdobyć trochę punktów w niedzielę".


Pietrow również jest pełen nadziei - zwłaszcza, że dzisiejsze sesje były dla niego udane nie tylko pod względem osiągów, ale także wykonanej pracy. „Oba treningi poszły dosyć gładko, bez żadnych znaczących awarii, dlatego mogliśmy zrobić wszystko, co sobie zaplanowaliśmy". - relacjonował Rosjanin. „Musimy jeszcze nieco poprawić ustawienia, lecz mamy dobre podstawy na resztę weekendu. Rano wymieniliśmy kolumnę kierownicy w moim bolidzie, ale to nam nie przeszkodziło, bo pokonałem tyle okrążeń, ile sobie założyłem. Jeśli jutro będzie podobnie, na niedzielę powinniśmy być dobrze przygotowani".