Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Logistyka w Formule 1 na przykładzie zespołu Lotus Renault
Lotus Renault GP

Logistyka w Formule 1 na przykładzie zespołu Lotus Renault

2011-06-08 - P. Pokwicki     Tagi: Montreal, Lotus Renault
Na blogu zespołu Lotus Renault pojawił się wpis na temat zadań logistycznych jakie stoją przed ekipą, kiedy trzeba przygotować się na Grand Prix odbywające się poza Europą - w tym przypadku GP Kanady. Zapraszamy do lektury.

Grand Prix Kanady jest jedynym wyścigiem w Ameryce Północnej w kalendarzu Formuły 1 w 2011 roku, lecz w przyszłym roku kontynent jeszcze bardziej zaznaczy swoją obecność, dzięki debiutowi Grand Prix Stanów Zjednoczonych w Teksasie. A jako że wyścig w Montrealu wyłania się połowie europejskiej części sezonu, logistyka przetransportowania wszystkiego na drugi brzeg stawu staje się coraz bardziej ważna. Krótko po Montrealu mamy Walencję, więc jest to kwestia wykorzystania dodatkowych godzin, aby upewnić się, że wszystko znajdzie na czas swoje właściwe miejsce na kolejny przystanek trasy. Niemniej jednak, jest to rutynowe zadanie dla zespołu logistycznego LRGP, który miał do czynienia z różnymi komplikacjami na przestrzeni ostatnich lat i jest przyzwyczajony do wyzwań związanych z przemieszczaniem ciężkiego i kosztownego ładunku na różne kontynenty.

"Każdy, kto jest w to zaangażowany wie dokładnie, gdzie umieszczane są przedmioty podczas przygotowywania załadunku na kolejny wyścig. Każda osoba jest odpowiedzialna za inny obszar, więc wszyscy czują się komfortowo, mając wszystko pod ręką" - mówi Koordynator Zespołu Wyścigowego LRGP Geoff Simmonds.
Jeśli chodzi o samo Grand Prix Kanady, wybierze się tam około 70 członków załogi, w tym ośmiu członków ekipy wsparcia odpowiedzialnej za przygotowanie całego sprzętu. I chociaż można pomyśleć, że logistyka sprzętu może przysparzać ciągłych trudności biurokratycznych, to prawda jest w rzeczywistości całkiem odmienna:"Formula One Management (FOM) przedstawia ściśle określony harmonogram przewozu ładunku na wyścig. Po dostarczeniu na lotnisko, FOM zajmuje się kontrolą logistyki załadunku opuszczającego Anglię oraz jego przywóz na tor przed wyścigiem, więc bardzo to ułatwia nasze życie" - dodaje Simmonds.A więc kiedy już ładunek opuszcza główną siedzibę LRGP w wiejskim obszarze hrabstwa Oxfordshire (podążając w kierunku lotniska East Midlands), co dzieje się później? Cóż, zaplombowane ciężarówki zespołu zabierają ładunek na lotnisko, który jest przekazywany w ręce pracowników kontroli bezpieczeństwa przed rozpoczęciem podróży na miejsce następnego przystanku w kalendarzu F1. Kiedy ładunek dociera na tor, obowiązki przejmuje ekipa bezpieczeństwa LRGP.Jednakże, jeśli chodzi o ekipę wsparcia, odpowiedzialność za ładunek nie jest ich jedynym zadaniem. Mają oni ponadto inne liczne zadania do wykonania, więc ekipa pracuje w dodatkowych godzinach, aby dopilnować, że wszystko będzie na czas, co pozwoli zespołowi skoncentrować się na swoich innych zadaniach na miejscu.Oczywiście każdy wyścig ma swoje własne wyzwania. Garaż zespołu w Montrealu jest wyjątkowo mały, więc taras widokowy (który jest wykorzystywany podczas tak wielu innych wyścigów w trakcie sezonu) nie jest zabierany na tę podróż, dzięki czemu zaoszczędzamy 150 kilogramów wagi! To tylko jeden z wielu przykładów z całego roku. Biorąc pod uwagę lokalizację, również Monako niewątpliwie przysparza wielu wyzwań natury logistycznej.Może być wiele różnych niuansów tu i ówdzie podczas przygotowań do różnych wyścigów, ale dla zawsze gotowej ekipy logistycznej, nie jest to nic nowego.



źródło: Blog Lotus Renault GP

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Logistyka w Formule 1 na przykładzie zespołu Lotus Renault