Formuła 1 » Aktualności F1 » Lekarz Kubicy: Robert na pewno będzie kierowcą F1, wróci do pełni formy najpóźniej w styczniu
Lekarz Kubicy: Robert na pewno będzie kierowcą F1, wróci do pełni formy najpóźniej w styczniu
2011-09-28 - G. Filiks Tagi: Kubica, Daniele Morelli, Ricardo Ceccarelli
Napawające optymizmem, a zarazem dające do myślenia informacje napłynęły od doktora Riccardo Ceccarelliego. Zajmujący się Robertem Kubicą lekarz obieciał, że nasz rodak dojdzie do siebie w pełni, ale trzeba będzie na to poczekać może nawet do stycznia.„Jego mięśnie pozostawały w spoczynku miesiącami, dlatego musi odzyskać siłę". - powiedział Ceccarelli rozmawiając z portalem omnicorse.it. „Ale największe pytanie - czy jest jeszcze w stanie jeździć bolidem Formuły 1 - zniknęło. Robert na pewno będzie kierowcą F1 w 2012 roku. Nie mogę wyznaczyć dokładnej daty, kiedy będzie gotowy, aczkolwiek najprawdopodobniej między listopadem, a styczniem".
Serwisowi omnicorse.it wywiadu udzielił także menedżer Polaka - Daniele Morelli. Włoch wyznał z kolei, że 26-latek mimo wcześniejszych zapowiedzi wcale nie musi spróbować swoich sił najpierw w symulatorze: „Wyjaśnijmy to raz na zawsze - wokół symulatora narosło zbyt wiele szumu. Robert musi po prostu wsiąść za stery wyścigówki. Nie ważne, czy będzie to samochód z dachem, bolid F1, czy symulator, który przecież u wielu zawodników powoduje problemy (choroba lokomocyjna Schumachera - przyp. red.). Nie chcemy dodatkowych komplikacji".
Ceccarelli przypomniał tymczasem, jak poważnym obrażeniom uległa w lutowym wypadku prawa ręka Kubicy, która na szczęście funkcjonuje już naprawdę dobrze: „Nie zapominajmy, iż Robert miał przecięte dwa z trzech głównych nerwów, pozrywane mięśnie oraz ścięgna. Stracił czucie od nadgarstka do opuszków palców. Ono powróciło, aczkolwiek gojenie przebiega stopniowo. Tak czy inaczej, jest świetnie".Jak się jednak okazuje, krakowianin wciąż nie może prowadzić nawet drogowego auta i przeszkodą wcale nie jest ręka. „Tak, to prawda". - przyznał Ceccarelli. „Robert nadal ma zewnętrzny stabilizator na nodze, która uległa podwójnemu złamaniu, dlatego musimy wykluczyć jazdę samochodem. Zwapnienie kości postępuje, a to wspaniała wiadomość, bo w 70% przypadków jest inaczej. Nie śpieszymy się ze zdjęciem stabilizatora: czym dłużej go utrzymamy, tym lepiej. Zresztą czekamy na zagojenie ręki oraz łokcia, dlatego trzeba być cierpliwym".
Zobacz także: Zdjęcia Kubicy z 15 września »Do konwersacji włączył się raz jeszcze Morelli zapewniając, że Kubica zachował dawne umiejętności, a z powrotem do F1 nie powinno być kłopotów: „Jego talent nie został naruszony i już nie może się doczekać, by wznowić przerwaną karierę. Czujemy optymizm, wielki optymizm. Nie sądzę, by kilkutygodniowe opóźnienie zakłociło nasze plany".
Zobacz także: Boullier: Musiałem wyznaczyć Kubicy ostateczny termin »Propozycję Kubicy wysunęli redaktorzy portalu omnicorse.it. Ich zdaniem Robert w sezonie 2012 powinien poszukać roli testera z jazdami na piątkowych treningach - najlepiej w Ferrari. To miałoby go przygotować do stałego zastąpienia za sterami czerwonego bolidu Felipe Massy.
Serwisowi omnicorse.it wywiadu udzielił także menedżer Polaka - Daniele Morelli. Włoch wyznał z kolei, że 26-latek mimo wcześniejszych zapowiedzi wcale nie musi spróbować swoich sił najpierw w symulatorze: „Wyjaśnijmy to raz na zawsze - wokół symulatora narosło zbyt wiele szumu. Robert musi po prostu wsiąść za stery wyścigówki. Nie ważne, czy będzie to samochód z dachem, bolid F1, czy symulator, który przecież u wielu zawodników powoduje problemy (choroba lokomocyjna Schumachera - przyp. red.). Nie chcemy dodatkowych komplikacji".
Ceccarelli przypomniał tymczasem, jak poważnym obrażeniom uległa w lutowym wypadku prawa ręka Kubicy, która na szczęście funkcjonuje już naprawdę dobrze: „Nie zapominajmy, iż Robert miał przecięte dwa z trzech głównych nerwów, pozrywane mięśnie oraz ścięgna. Stracił czucie od nadgarstka do opuszków palców. Ono powróciło, aczkolwiek gojenie przebiega stopniowo. Tak czy inaczej, jest świetnie".Jak się jednak okazuje, krakowianin wciąż nie może prowadzić nawet drogowego auta i przeszkodą wcale nie jest ręka. „Tak, to prawda". - przyznał Ceccarelli. „Robert nadal ma zewnętrzny stabilizator na nodze, która uległa podwójnemu złamaniu, dlatego musimy wykluczyć jazdę samochodem. Zwapnienie kości postępuje, a to wspaniała wiadomość, bo w 70% przypadków jest inaczej. Nie śpieszymy się ze zdjęciem stabilizatora: czym dłużej go utrzymamy, tym lepiej. Zresztą czekamy na zagojenie ręki oraz łokcia, dlatego trzeba być cierpliwym".
Zobacz także: Zdjęcia Kubicy z 15 września »
Zobacz także: Boullier: Musiałem wyznaczyć Kubicy ostateczny termin »
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
5
Komentarze do:
Lekarz Kubicy: Robert na pewno będzie kierowcą F1, wróci do pełni formy najpóźniej w styczniu
Lekarz Kubicy: Robert na pewno będzie kierowcą F1, wróci do pełni formy najpóźniej w styczniu
koyot 2011-09-28 12:24
bardzo najs...2012 będzie o dużo ciekawszy...
Lekarz Kubicy: Robert na pewno będzie kierowcą F1, wróci do pełni formy najpóźniej w styczniu
slakoz 2011-09-28 12:42
Denerwuje tylko fakt, że zamiast informować na bieżąco co się z nim dzieje, robią to zawsze w momencie kiedy ktoś z zewnątrz (w tym przypadku Boulier) wywoła ich do tablicy. Zamiast dbać o wizerunek Roberta, to się chowają jak długo mogą.
Lekarz Kubicy: Robert na pewno będzie kierowcą F1, wróci do pełni formy najpóźniej w styczniu
korba 2011-09-28 17:04
Wszystko ma swój czas i niczego nie ma sensu przyspieszać sztucznie. Jest czas gojenia ran jak i dochodzenie do formy psychiki jak i fizycznej. Czekam z wielka nadzieją na powrót Kubicy za kierownice bolidu,a kiedy i jakiego to z czasem zobaczymy.
Lekarz Kubicy: Robert na pewno będzie kierowcą F1, wróci do pełni formy najpóźniej w styczniu
artek84 2011-09-28 22:02
to znaczy kiedy wreszcie zobaczymy Roberta Dokładnie? konkretna data by mnie ucieszyła. A co do ferrari to nie wiem czy to był by krok do przodu czy do tyłu. W czerwonym bolidzie był by tylko drugim kierowcą, pytanie czy warto.
Lekarz Kubicy: Robert na pewno będzie kierowcą F1, wróci do pełni formy najpóźniej w styczniu
Piotr60 2011-09-29 08:38
My panom redaktorom to slicznie dziękujemy , niech Robert lepiej wróci tam gdzie jezdził , bo cały czas czekam az w końcu ktos zdetronizuje tego zarozumiałego chłystka no i dodatkowo Robert nam coś obiecał , pozdrowienia
Podobne: Lekarz Kubicy: Robert na pewno będzie kierowcą F1, wróci do pełni formy najpóźniej w styczniu
Dr Ceccarelli: Kubica jedynym kierowcą, który jest w stanie jeździć bolidem F1 ze swoimi ograniczeniami »
Kubica nie miał sobie równych wśród kierowców F1 pod względem mentalnym »
Morelli: Dobrze się stało, że Kubica złamał nogę teraz »
Ceccarelli potwierdza zakończenie współpracy z Kubicą »
Podobne galerie: Lekarz Kubicy: Robert na pewno będzie kierowcą F1, wróci do pełni formy najpóźniej w styczniu
Testy F1 po GP Węgier 2017 »
GP Korei Południowej 2010 - kwalifikacje »
Grand Prix Włoch 2010 - Wyścig »
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć