Lauda widzi duże ryzyko kolizji Hamiltona i Rosberga

Niki Lauda pomagający kierować Mercedesem w Formule 1 uważa, że jest "duże prawdopodobieństwo" stłuczki Lewisa Hamiltona i Nico Rosberga podczas ich finałowej potyczki o tegoroczne mistrzostwo świata w GP Abu Zabi.

Przed ostatnią rundą sezonu 2014 ekipa Mercedesa bagatelizowała ryzyko kolizji swoich kierowców na torze Yas Marina, ale robiła to słowami głównego dowodzącego nią Christiana 'Toto' Wolffa. Natomiast były 3-krotny mistrz świata kierowców Lauda - znany z tego, że mówi co myśli - bynajmniej nie jest spokojny o przebieg decydującego pojedynku Hamiltona i Rosberga, mimo iż temu pierwszemu do tytułu wystarczy drugie miejsce.

„Prawdopodobieństwo wypadku jest duże". - powiedział 65-letni Austriak w wywiadzie dla niemieckiej gazety Frankfurter Allgemeine Zeitung. „To ostatni wyścig po tytuł. Możemy oglądać bardzo ryzykowne manewry wyprzedzania". - przewidywał.

Z drugiej strony, Lauda jednocześnie liczy na rozsądek rywali do tytułu.

„Każdy kierowca wie, że agresywną jazdą można szybko zakończyć własny występ". - podkreślał. Mercedes bądź co bądź nie zamierza pouczać swoich zawodników przed wyścigiem decydującym już tylko który z nich zostanie mistrzem.

„Nie będziemy ingerować w ten pojedynek". - zapowiedział Lauda. „Na szczęście szans na tytuł nie zachował nikt inny, więc miejmy teraz tą ostateczną potyczkę naszych kierowców.

Niki Lauda

„Musimy zaakceptować ryzyko i pozwolić im ścigać się ze sobą swobodnie. Jednak bez wątpienia ryzyko kolizji jest dużo większe niż dotąd".