Kwiat sugeruje, że zaczął jeździć słabo przez degradację w Red Bullu

Daniił Kwiat wskazał degradację z seniorskiego zespołu Red Bulla do Toro Rosso za przyczynę swojego spadku formy w Formule 1.

Rosjanin odkąd z powrotem znalazł się w Toro Rosso zdobył w ośmiu wyścigach zaledwie 2 punkty, o 24 mniej niż drugi kierowca ekipy Carlos Sainz Jr. Po zakończeniu występu w kwalifikacjach do ostatniego GP Niemiec już na Q1 wyraźnie zdołowany przyznał, że jest słaby, ponieważ nie jeździ mu się dobrze bolidem.

Teraz dodał, iż przez degradację w Red Bullu stracił serce do ścigania. Jednocześnie zaznaczył, że nie próbuje się usprawiedliwiać. Spytany, czy ciągły przymus udowadniania Red Bullowi swojej wartości źle wpływa na kierowców objętych programem producenta popularnego napoju energetycznego, 22-latek odparł: „Oczywiście nie mogę ich za to winić, uczynili mnie silnym kierowcą".

„Teraz nie jestem tak silny ze względu na to, co się stało parę miesięcy temu, ale to nie wymówka, czy wytłumaczenie".

„Takie wydarzenia ostatecznie na nowo wzmacniają, ale oczywiście cała sytuacja skłoniła mnie do zastanowienia się trochę na pewnymi sprawami i nie jest łatwo".

„Przestałem przez to mieć radość ze startów na chwilę. Teraz muszę ją odzyskać i znowu pokochać mój zawód".