Kwiat: Już cały czas myślę o bolidzie Red Bulla

Daniił Kwiat imponuje podczas debiutanckiego sezonu w Formule 1, ale nikt się nie spodziewał, że 20-letni Rosjanin już na 2015 rok awansuje z Toro Rosso do głównego zespołu Red Bulla, by zastąpić tam 4-krotnego mistrza świata Sebastiana Vettela. Wszystko przez decyzję Niemca o zmianie teamu, niewątpliwie na Ferrari.Kwiat oczywiście jest rozentuzjowany, czego nie krył w wywiadzie dla Red Bulla. Red Bull: Jak zareagowałeś na informacje, że Vettel odchodzi od zespołu?

Daniił Kwiat: „Usłyszałem to rano przed sobotnimi kwalifikacjami (do GP Japonii) od Helmuta Marko (konsultanta Red Bull Racing) i Franza Tosta (szefa Toro Rosso). Byłem bardzo zaskoczony..." W przyszłym sezonie zastąpisz Sebastiana. Co to dla Ciebie znaczy?

„Przede wszystkim - czuję się zaszczycony! Cały czas myślę już o tym bolidzie. Cieszę się niesamowicie, że moja ciężka praca przynosi efekty i jestem przeszczęśliwy, że zespół Red Bull Racing stworzył mi taką możliwość. Ja ze swojej strony zrobię wszystko, żeby udowodnić całemu teamowi, że podjął słuszną decyzję stawiając na mnie". Czujesz się gotowy na to wyzwanie?

„Tak, jestem gotowy na kolejny krok w karierze i już nie mogę się doczekać kolejnego sezonu. Jestem w teamie, który tworzy historię w Formule 1. Sukcesy, jakie zespół Infiniti Red Bull Racing odnosił przez ostatnie lata, mówią same za siebie. Zrobię wszystko, żeby ta lista była jeszcze bogatsza".

Wiesz już co będziesz robił w kolejnym sezonie. Czy przez to Twoja motywacja w bieżącym roku nie będzie mniejsza?

„Nie, moje podejście się nie zmieni. W każdym wyścigu będę dawał z siebie wszystko! Jestem bardzo skupiony, żeby swoją pracę wykonywać na sto procent. Informacja, że będę w kolejnym sezonie w topowym zespole, tylko doda mi skrzydeł. Zresztą, gdy już jestem w bolidzie i trwa wyścig, to nie myślę o niczym innym, tylko o tym, co dzieje się na torze".Ciężko będzie zastąpić Sebastiana Vettela?

„Wiem jakie są oczekiwania wobec mojej osoby i będę musiał temu podołać. Gdy dołączyłem do rodziny Formuły 1, wiedziałem co chcę osiągnąć. Jestem ambitnym kierowcą i polegam na swoich umiejętnościach. Skupiam się na swojej pracy i tworzę własną historię".Dołączyłeś do zespołu, w którym trzeba nie tylko szybko jeździć, ale również sporo czasu poświęcać dla mediów. Inaczej - oczy całego świata będą zwrócone na Ciebie. Jesteś gotowy?

„To jest cena, jaką płaci się za bycie na szczycie. W zeszłym roku dołączyłem do zespołu Toro Rosso i już zdążyłem się do tego przyzwyczaić. Zresztą kolejna runda Formuły 1 odbędzie się w Rosji i wszyscy będą o mnie mówić. Jeżeli dany kierowca staje się popularny, to oznacza jedno - że podąża w dobrym kierunku".Jak zamierzasz świętować podpisanie kontraktu z Infiniti Red Bull Racing?

„Pójdę na kolację z moim trenerem. To nie jest czas na huczne świętowanie. Zrobiłem wielki krok w karierze i czas na celebrowanie jeszcze przyjdzie później. Wszystko, co najlepsze, wciąż przede mną!"