Kubica zawiesił współpracę z Rosbergiem

Robert Kubica potwierdził doniesienia, że mistrz świata Formuły 1 z 2016 roku Nico Rosberg przestał pracować jako jego drugi menedżer.

Niemiec połączył siły z polskim kierowcą ubiegłego roku i pomógł mu wrócić do F1 po siedmioletniej przerwie, w roli zawodnika Williamsa. Niestety, nie udało się zdobyć wyścigowego fotela. Nasz rodak musiał zadowolić się posadą kierowcy rezerwowego oraz rozwojowego. Rosberg bardzo angażował się w odbudowywanie kariery kolegi z toru. Między innymi szukał mu wsparcia nad Wisłą. W tym celu nawet spotkał się z ministrem sportu i turystyki Witoldem Bańką.

Gdy Kubica wreszcie trafił na nowo do królowej sportów motorowych, Rosberg skupił się na innych rzeczach w swoim życiu. „Jest bardzo zajęty i ma rodzinę". - mówi Kubica.

Panowie niemniej jednak nadal się ze sobą kontaktują.

„Nie jesteśmy w tak bliskich stosunkach jak zeszłego roku, ale wciąż jesteśmy w kontakcie". - tłumaczy Robert.

„Nasze relacje w dalszym ciągu są dobre". Kubica tym samym może jeszcze skorzystać z usług Rosberga.

„Misja nie została zrealizowana". - wskazuje krakowianin. Jego cel to przecież ponowne starty w najważniejszej serii wyścigowej świata.

Odnosząc się do ewentualnego wznowienia współpracy z byłym czempionem, 33-latek wyjaśnia: „Nie zależy to tylko ode mnie, ale też od sytuacji".Głównym menedżerem Kubicy jest Włoch Alessandro Alunni Bravi.