Kubica zachwycony 2. polem startowym

Robert Kubica przyznał na pokwalifikacyjnej konferencji prasowej, iż jest zachwycony 2. polem startowym i tym, że mógł podjąć walkę jak równy z równym z Red Bullami. W Hiszpanii Polak tracił do zawodników austriackiego zespołu 1.5 s.

"Jeśli taki sam samochód był szybszy o półtorej sekundy w Barcelonie to nie widzę powodów dlaczego mielibyśmy zakwalifikować się przed nimi. Byłem zaskoczony naszą prędkością w kwalifikacjach, ale cuda w F1 sie nie zdarzają. Normalnie jeśli stracisz Pole Position w ostatniej chwili to czujesz się zawiedziony, ale my musimy pozostać realistami, 2. miejsce to efekt wspaniałej pracy naszego zespołu." "Ogólnie charakterystyka naszego samochodu jest podobna do tej z porannego treningu, zważywszy na sporo wyboi na torze podnieśliśmy nieco zawieszenie, co w kwalifikacjach było sporym utrudnieniem, ale w wyścigu, przy samochodzie zatankowanym pod korek, będzie to zdecydowanie lepsze rozwiązanie." "Monako jest innym wyścigiem, niż pozostałe, tutaj nie chodzi, aby gnać jak najszybciej do mety, ale by w ogóle do niej dojechać, robiąc po drodze pit-stopy w dobrym momencie i unikając tłoku na torze. Tak to działa w Monako.""Nie jestem zawiedziony, oczywiście jestem tutaj, aby zakwalifikować się na jak najlepszej pozycji, a druga taką nie jest, ale w tym momencie jest ona wszystkim co da się wycisnąć z tego bolidu. Pierwsze miejsce zawsze liczy się najbardziej, ale drugie i trzecie nie jest też takie złe. Dla mnie jest to dobre osiągnięcie dające szanse na kilka dobrych punktów jutro." Zapytany, czy start z brudniejszej części toru nie będzie dla niego problemem Polak odpowiedział: "Szczerze mówiąc to nie wiem, nasze starty są różne w tym roku, na początku było lepiej, później trochę gorzej. W Monako nie ma zbyt daleko do pierwszego hamowania. Brudna strona, czysta strona.. Zobaczymy jutro, pewnie jakaś różnica będzie, ale zapewne będzie ona na tyle niewielka, że nie ma się czym przejmować," zakończył Polak.