Kubica wyklucza powtórkę z GP Monako

Robert Kubica przyznał, że nie ma większych szans na walkę o zwycięstwo w GP Węgier, nawet jeśli Renault radzi sobie dobrze na krętych i wąskich torach, jakim jest Hungaroring.

Polak był bardzo szybki w GP Monako, wcześniej w tym sezonie, kiedy to walczył o pole position i zwycięstwo. Kubica nie wierzy jednak, że aktualna forma Renault pozwoli na walkę z trzema najlepszymi zespołami: Ferrari, Red Bullem i McLarenem. "Myślę, że ten tor będzie bardziej odpowiadał naszemu bolidowi, więc mam nadzieję, że będziemy bliżej czołówki niż to było w Niemczech" - powiedział Kubica. "Jednak szczerze mówiąc, to nie mamy szans, aby nasze tempo było tak dobre jak w Monako".

Kubica był siódmy w ostatnim GP Niemiec i stwierdził, że było to wszystko co mógł osiągnąć. "Myślę, że w pełni wykorzystaliśmy nasz samochód i byliśmy najszybsi z reszty na Hockenheim" - powiedział kierowca Renault. "Wiemy jednak, że nasza strata do czołówki jest duża, a zespoły będące za nami są bardzo blisko. Oznacza to, że musimy robić wszystko perfekcyjnie przez cały weekend, aby zakwalifikować się w pierwszej dziesiątce i zdobyć punkty".