Kubica wciąż pewny tempa pracy Renault

Robert Kubica wierzy, że Renault będzie kontynuowało szybkie tempo pracy nad bolidem. Renault udało się wyprzedzić Mercedes GP, ale w tym samym czasie odskoczyło Ferrari i Red Bull.

Polak raczej wątpi w możliwość powtórki z GP Monako, na którym zajął 3. miejsce za kierowcami Red Bulla, pomimo charakterystyki toru Hungaroring, pasującej do samochodu Renault. Wątpliwości Polaka biorą się z faktu, że od czasu GP Monako minęło sporo czasu i Red Bull poszedł znacznie do przodu w rozwoju swojego auta. "Monako było dawno temu. Teraz wszystko jest inne niż było w maju. Przykładem niech będzie ostatni sukces Ferrari. Teraz wszyscy są o wiele lepiej przygotowani, a poza tym Hungaroring nie jest dokładnie taki sam jak Monako" - powiedział Kubica. Kubica nie oczekiwał, że dobra passa Renault będzie trwała przez cały sezon, ale wierzy, że jego zespół nie raz pokaże swój potencjał. "Nie da się ciągle utrzymywać ostrego tempa pracy. Jak widać w tym sezonie każdy zespół ma swoje wzloty i upadki." "Czasem rzecz, której poświęciłeś wiele czasu nie daje na początku dobrych wyników, ale owocuje w kolejnych wyścigach. Każdy nowy pakiet można ocenić dopiero po 3/4 wyścigach."

Polak wierzy, że tym razem dzięki poprawionemu dyfuzorowi Renault zminimalizuje straty wynikające z małej mocy silnika. "Sporo czasu poświęciliśmy dyfuzorowi i temu, żeby dobrze działał, ale wprowadzając jakieś rozwiązanie w trakcie sezonu nie można oczekiwać, że będzie działało idealnie."

"Problemy, które mieliśmy w Walencji udało nam się usunąć i powinniśmy dzięki temu zyskać dodatkową przewagę."