Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Kubica i Heidfeld: "To była katastrofa"

Kubica i Heidfeld: "To była katastrofa"

2009-04-26 - W. Nogalski     Tagi: Kubica, BMW Sauber, Sakhir, Heidfeld
Grand Prix Chin było dla BMW Sauber nieudane, ale wyścig w Bahrajnie okazał się jeszcze gorszy.

Robert Kubica i Nick Heidfeld już w pierwszym zakręcie uszkodzili swoje bolidy, przez co przedwcześnie musieli odwiedzić boksy. Ostatecznie minęli linię mety na dwóch ostatnich pozycjach.


„Mój wyścig skończył się już w pierwszym zakręcie. Znalazłem się pomiędzy Nickiem, a jakimś innym bolidem i niestety straciłem przednie skrzydło”, powiedział Robert Kubica.

„Co więcej miałem problemy z komunikacją: chciałem zjechać od razu do boksów, ale udało nam się to dopiero po drugim okrążeniu. Później wyścig był już bardzo ciężki, ponieważ musiałem jechać z dużą ilością paliwa na twardych oponach.”


„Mimo to byliśmy potwornie wolni. Mam nadzieję, że w Barcelonie zrobimy duży krok w przód.”

„To była katastrofa, chociaż trzeba też przyznać, że mieliśmy sporego pecha w pierwszym zakręcie”, dodał Nick Heidfeld.

„Najpierw myślałem, że uszkodziłem zawieszenie, ale na szczęście po wymianie nosa mogłem kontynuować wyścig. Pierwsza część wyścigu na twardych oponach była bardzo ciężka. Później na miękkim ogumieniu było już trochę łatwiej.”

„Mimo to jest to kolejny wyścig, o którym chciałbym jak najszybciej zapomnieć. Wszyscy mamy nadzieję, że w Barcelonie będzie lepiej.”



źródło: BMW Sauber

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
46

Komentarze do:

Kubica i Heidfeld: "To była katastrofa"

Kubica i Heidfeld: "To była katastrofa"
Bandi 2009-04-26 18:09
Nick chciał być taki "quick" w 2. zkręcie, że zapomniał o bolidach przy wewnętrznej i przejechał jakby nikogo tam niebyło. Nie liczyłem po tym wyścigu na kokosy, ale spewnością Heidfeld jest winny zniszczeniu obydwu bolidów i pośrednio za "dublet".
Kubica i Heidfeld: "To była katastrofa"
Flanker 2009-04-26 19:50
Szkoda, że Heidfeld ściął Robertowi pół skrzydła...
Kubica i Heidfeld: "To była katastrofa"
mw66.66 2009-04-26 19:52
Bandi zgadzam się z tobą powiem więcej Nick za wszelką cenę chce być przed Robertem przejechal tor jazdy Kubicy zabral kawalek przedniego spojlera . A po wyscigu w wywiadzie mowi, ze Kubica go uderzyl z tylu !
slawex1983
Kubica i Heidfeld: "To była katastrofa"
slawex1983 2009-04-26 19:57
Kubica dał ciała robiąc piruet.Takie błędy nie powinny się zdarzać. Chłopak jest zwykłym średniakiem.
Kubica i Heidfeld: "To była katastrofa"
Loan 2009-04-26 20:12
Średniakiem to jest jego bolid w tym roku... Zobacz na Buttona. Co byś powiedział o nim w zeszłym roku ??? Bolid odgrywa jednak dużą wagę w tym sporcie. A co do wypadku z Nikusiem to nie po raz kolejny starszy kolega Kubicy udowodnił, że nie widzi go na torze. Heidfeld miał sporo miejsca z prawej i wiedział, że Kubica jest w środku. Zajechał mu drogę z pełną świadomością. Ciekawe jak się będzie tłumaczył przed Mario jak puszczą mu replaya w zwolnionym tempie.
Kubica i Heidfeld: "To była katastrofa"
bozeton 2009-04-26 20:25
jedyny sukces jaki BMW odniosło to 4 miejsce Kubicy w zeszłym sezonie. Teraz mozecie sobie w morde pluć, ze olaliście go w poołowie sezonu. Dopóki dojdziecie co jest z waszym nowym bolidem, przepisy sie zmienią i znowu bedziecie w liściach. BMW to najgorszy zespół w stawce. Narówni z Force India. Taka prawda. Zero postepu i stawianie na dziadka Heidfelda.. Tragedia:/
Kubica i Heidfeld: "To była katastrofa"
expilkarz 2009-04-26 20:27
trzeba przyznać szczerze, że Robertowi zdarza się sporo błędów na początku tego sezonu, po części wynika to ze słabego bolidu. ale gdzie podziała się ta jego zimna krew? no ale głowa do góry Robert - nie poddawaj się, gorzej być nie może więc z pewnością będzie lepiej. trzymamy kciuki !!!
Kubica i Heidfeld: "To była katastrofa"
mako 2009-04-26 20:32
Środkowa część pierwszego klipa pokazuje cały "kunszt" Heidfelda - tak po prosu ściął sobie zakręt i przejechał po bolidzie Roberta i Kovalainena. I jeszcze tłumaczy się, że ktoś w niego uderzył - powinien za to podwójną karę zaliczyć.
Kubica i Heidfeld: "To była katastrofa"
mako 2009-04-26 20:38
@ slawex1983 Oglądnij porządnie powtórkę. Robert nie zrobił piruet tak od sobie. Japończyk wypchnął Kubicę na tarki. Niestety na tej powtórce nie widać dokładnie czy bolid dotknął tarki czy tylko poślizg kół na niej.
Kubica i Heidfeld: "To była katastrofa"
celonardo 2009-04-26 20:39
Cel jest jasny w tym sezonie będzie walka o mistrzostwo. Tylko nie wiadomo czego te mistrzostwo będzie , chyba w najdłuższym konstruowaniu najwolniejszego bolidu .Co jak co nic do nich bym nie miał gdyby w zeszłym sezonie pracowali nad bolidem do końca a nie Kubice zostawiać na lodzie. I wtedy można było by powiedzieć że jednak pracowali nad bolidem na poprzedni sezon i nie starczyło czasu na przygotowanie bolidu na aktualny sezon ale nie ci rzucili wszystko !! i z wielkim zapałem wzięli się za prace nad nowym bolidem i co? I nie wyszło im to na dobre. Niestety jeśli za 2 tygodnie się nic nie poprawi to sezon mają przegrany
Kubica i Heidfeld: "To była katastrofa"
outlaw 2009-04-26 20:45
Nick się nie popisał, to fakt. A na BMW nie ma już co wylewać pomyj, są pozamiatani na dobre w tym sezonie. Trzeba się z tym pogodzić, i tyle. Żadne cudopakiety na Barce nie pomogą, nie ma się co łudzić. Może najwyżej przesuną BMW gdzieś w środek stawki, chociaż to i tak na dziś szczyt życzeń.
Kubica i Heidfeld: "To była katastrofa"
Wisnia 2009-04-26 21:07
Outlaw mimo ze tego nie wiesz bo nie często się tu wypowiadam, ale jak zawsze muszę się z Tobą zgodzić.
Kubica i Heidfeld: "To była katastrofa"
bobo 2009-04-26 21:25
ustosunkowujac sie tylko do tych filmikow stwierdzam z cala stanowczoscia ze nakajima i heidfeld to skonczeni kretyni :///
Kubica i Heidfeld: "To była katastrofa"
jak_23 2009-04-26 21:29
Robert luzik. Dla mnie i tak jesteś nr 1 . Tak jak przewidywałeś są problemy z szerokimi przednimi spojlerami, kersem i wyważeniem BMW. Dlatego niczemu się nie dziwię. Jak nie z wewnętrznej to z zewnętrznej ktoś Ci przypierdoli -trudno coś poradzić. Zwłaszcza jak startuje się w środku stawki to wszystko może się przytrafić. Następny sezon na testowanie bolidu i taktyki.
Kubica i Heidfeld: "To była katastrofa"
Unimilam 2009-04-26 22:30
Ja tylko czekam, kiedy ktoś z szefostwa BMW się wkurzy i rozgoni to całe towarzystwo...
Kubica i Heidfeld: "To była katastrofa"
sympatykf1 2009-04-26 23:32
@mako, według mnie to po zepchnięciu Kubka przez Nakajimę to wjechał na tarki. A jak ktoś pisze, że Kubek to średniak to miech sobie zrobi replay'2008 chyba, że ogląda F1 od 2009.
Kubica i Heidfeld: "To była katastrofa"
sympatykf1 2009-04-26 23:38
A co do Nicka to @Bandi popieram cię Heidfeld jechał tak jak by był na czasówce i nie brał pod uwagę, że ktoś koło niego jedzie. Moim zdaniem to powinien być ukarany za ten występek ale niestety nie ode mnie to zależy.
Kubica i Heidfeld: "To była katastrofa"
Obeebok 2009-04-27 00:08
Przesadzacie z pojeżdżaniem Heidfelda. Jakby nie patrzeć, to on był bardziej z przodu przy wchodzeniu w zakręt i prawdopodobnie nie widział, że Kubica jest w kleszczach, bo z lewej ma jeszcze Kovalainena. Ot, zwykły race accident. Takie rzeczy się dzieją przy starcie w środku stawki bolidem-cysterną. Żeby kolizji nie było, Heidfeld musiałby wyjechać na piach poza tor.
Kubica i Heidfeld: "To była katastrofa"
kamil b 2009-04-27 00:53
Tylko taka mała uwaga -obejrzycie sobie raz jeszcze start, Nikuś miał mnóstwo miejsca z prawej strony i doskonale widział bolid Kubka (który jechał tuż koło Kowala i nie mógł nigdzie uciec .Ten koleś poprostu walczy wszelkimi sposobami o 1pozycję w teamie i dalszy byt w f1.Oglądam f1 już jakiś czas i nie wierzę w jakąś metamorfozę BMW w dalszej części sezonu,tym bardziej z brakiem testowania .W f1 jak stworzysz zły bolid to raczej nie można tego nadgonić w danym sezonie-w tym czasie inni z czołówki nie stoją w miejscu.
Kubica i Heidfeld: "To była katastrofa"
Gerlach 2009-04-27 08:26
@kamil b wszystko okaże się w Barcelonie zobaczymy czy jest jakieś światełko w tunelu... Te bolidy to nowe i nie do końca rozpracowane konstrukcje i zgodzę się z niedawną wypowiedzią Rosberga, że jedna trafiona zmiana części może przynieść kilka dziesiątych zysku. BMW ma mieć w Barcelonie niemal nowy bolid, także jeszcze wstrzymajmy się z wieszaniem psów, zobaczymy ...
rogerus72
Kubica i Heidfeld: "To była katastrofa"
rogerus72 2009-04-27 08:53
dobra Obeebok, może i ktoś przesadza z pojeżdżaniem Heidfelda. nie zmienia to jednak faktu, że koleś ma klapki na oczach, jak koń ciągnący furę. który to raz spier....ł Robertowi wyścig? nie liczyłem, że Rob w tym GP łyknie jakiś punkcik, ale sorry - kolega z zespołu nie powinien tak jeździć. i tyle. najpierw sobie uszkodził pług, a potem Robertowi. i jeszcze pewnie powie, że to wina Kubka... Nick, nie pora przyznać się do tego, że jest się kiepściutkim kierowcą? trochę samokrytyki. BMW powinno się z Nickiem rozstać, ewentualnie Kubek - przechodź jak najszybciej do teamu, który da Ci lepszy bolid. w BMW nie masz czego szukać. żeby Force India ich łykało? a Nakajima prowadził wyrównaną walkę z Kubkiem? żenua, żenua proszę Państwa. czekam teraz na GP, gdzie mimo lepszych pozycji startowych Kubka i Nicka obaj dadzą się ograć Sutilowi i Fisiemu, nie wspominając o samuraju z Wiliamsa... wielkie graty dla BMW za stworzenie super bolidu umożliwiającego walkę o majstra. btw - niech pomyślą nad maskami pgaz dla kierowców... bo chłopaki od wdychania spalin się potrują...
Kubica i Heidfeld: "To była katastrofa"
outlaw 2009-04-27 09:22
@Gerlach, co do bolidu BMW i jego ulepszeń, to chyba jednak kamil b jest bliżej prawdy. Może i jedna trafiona zmiana jakiejś części czy całego pakietu daje rzeczywiście efekty. Tylko że BMW nic nie zmienia. Pierwszy upgrade po 4 wyścigach to żałośnie mało - nawet Force India jest od nich lepsza pod tym względem. Przez te 4 wyścigi wszystkie ekipy - poza BMW - dokonały już poprawek i usprawnień, więc nowy pakiet aero na Barcę najprawdopodobniej niewiele zmieni w układzie sił. A "niemal nowego bolidu" - jak piszesz - na pewno nie zobaczymy, bo to po prostu niewykonalne. Tak jak pisałem od początku sezonu - BMW przespało zimę i wiosnę. Pierwsi pokazali bolid, pierwsi krzyczeli o tym, że mają super KERS - i co z tego? Bolidu nie rozwijali przed sezonem, KERSu Kubicy nie zdołali włożyć od początku, a samochód jaki jest wszyscy widzimy. Teraz dopiero zacznie się panika i szukanie jakichś punktów na gwałt - co przy braku testów w tym roku skazuje obu kierowców BMW na rolę królików doświadczalnych podczas treningach i w wyścigach. Zostawcie już Heidfelda - jest przeciętnym kierowcą i bufonem, ale takie sytuacje jak ta się po prostu w tłoku zdarzają. Gdyby walczyli o punkty lub podium, to inna sprawa, a tak przynajmniej oszczędził nam złudzeń co do pozycji beemek w wyścigu. Zastanawia mnie przy tym wszystkim spokój Roberta - coś w tym jest (mam swoje miłe podejrzenia, ale nie będę spekulował - czas pokaże).
Kubica i Heidfeld: "To była katastrofa"
wolo 2009-04-27 09:31
Robert nie będzie się martwić taką sytuacją. Dla niego jazda bolidem jest przyjemnością.
Kubica i Heidfeld: "To była katastrofa"
bobo 2009-04-27 09:45
@wolo - cos mi sie zdaje, ze jednak wieksza przyjemnosc czerpalby z jezdzenia i wygrywania zarazem, nie sadzisz?
Kubica i Heidfeld: "To była katastrofa"
mako 2009-04-27 09:51
@Obeebok Według mnie wcale nie przesadzamy. To że był lekko z przodu nie jest żadnym wytłumaczeniem. Jechali obok siebie. W takich sytuacjach nie można tak po prostu zmienić kierunek jazdy nie zważając na nic, bo wiadomo jak się to zakończy z góry. Może gdyby nie miał Kubicy obok siebie byłby bardziej ostrożny. Na koniec zacytuje ci jego wypowiedź: "W pierwszym zakręcie było bardzo ciasno, udało mi się jednak wyprzedzić kilku rywali, potem ktoś mnie uderzył z tyłu. Być może był to nawet Robert. Następnie stuknąłem kogoś z przodu i musiałem zjechać po przednie skrzydło."
Kubica i Heidfeld: "To była katastrofa"
Gerlach 2009-04-27 09:55
@outlaw OK może nie nowy bolid :-) ale czytałem wypowiedź Willego w Rzepie i mówił, że bolid będzie inny "nawet z daleka będzie widać". Chodzi oczywiście o nowe aero, a od niego w końcu najwięcej zależy. A jeśli będą w stanie odchudzić bolid o kilkanaście kg to nie tylko aero ulegnie zmianie bo na mim by tyle nie oszczędzili. W podwójnym dyfuzorze jest bardzo duży potencjał, dochodzą jeszcze inne usprawnienia. Zobaczymy... Jeśli chodzi o spokój Roberta to chyba większość zauważyła i jest to rzeczywiście grubo zastanawiające. A zauważyliście że Robert i Felipe mięli takie niedogolone brody w Bahrajnie rodem z Arabii ?
Kubica i Heidfeld: "To była katastrofa"
mako 2009-04-27 10:20
@Gerlach Rampf podobną uwagę wypowiedział na temat pakietu zapowiadanego w poprzednim sezonie na Monze. Nie wiem czy nowe elementy się nie sprawdziły, czy może to było tylko takie gadanie, w każdym razie ostatecznie zmienny były wyjątkowe skąpe. Oby tym razem było inaczej.
Kubica i Heidfeld: "To była katastrofa"
outlaw 2009-04-27 10:28
Problemem BMW i Kubicy jest nie Heidfeld, ale Theissen. Doktorek ostatnio najwyraźniej stracił kontakt z rzeczywistością i opowiada już takie rzeczy, że nie wiadomo czy się śmiać czy płakać. Oto kilka kwiatków z ogródka Theissena: 1."Wciąż nie wiemy, czy w Barcelonie będziemy mieli podwójny dyfuzor - przyznaje Theissen. - Nie mamy pewności, czy w nowym pakiecie przyniesie on efekty - rozkłada ręce szef zespołu" - pewności to nikt co do nowych części mieć nie może, bo testów brak, ale FI czy McLaren jakoś dyfuzory zakładali w sezonie, a te działają! BMW za to dyfuzor ma, ale zaczeka, lub go nie ma - a Theissen ściemnia, bo mu wstyd że tak daleko z tyłu zostali. 2. red.:"Czy zwlekanie z udoskonaleniami nie było błędem?" Theissen:"Myślę, że musimy poczekać na pakiet w Barcelonie. Jeśli okaże się, że jest udany, to wyjdzie na to, że była to dobra decyzja. Patrząc na pierwsze cztery wyścigi możemy wyciągnąć wniosek, że lepiej byłoby wprowadzać udoskonalenia z wyścigu na wyścig. Ale podjęliśmy taką decyzję, aby stworzyć jak najlepiej dopracowany pakiet zmian na Grand Prix Hiszpanii." Bez komentarza. 3. red.:"Co poszło nie tak podczas prac nad tym samochodem? Theissen:"Dwa miesiące temu na testach w Bahrajnie byliśmy tu tak samo szybcy jak Ferrari i szybsi od Toyoty. Wygląda więc na to, że oni udoskonalali swoje samochody bardziej. Tak wygląda sytuacja." Po co to "bardziej", Theissen, oni po prostu udoskonalali swoje bolidy W OGÓLE, a BMW nie. Tak wygląda sytuacja. 4. Teraz coś typowo do śmiechu, z krainy pulp fiction: red.: "Czy liczy pan, że będziecie jeszcze walczyli w tym roku o zwycięstwa?" Theissen:"Może zabrzmieć to dziwnie, biorąc pod uwagę naszą obecną pozycję, ale w czterech pierwszych czasówkach dominowały trzy różne zespoły, a potem dwa z nich wygrały swoje pierwsze wyścigi. Zmiany w układzie sił są więc częste i poważne. Dlatego wierzę, że jest szansa na dogonienie czołówki." :0 ;-) Czy z takim szefem, który po najgorszym występie w historii teamu mówi, że nie jest rozczarowany wynikami (!?), można doprowadzić zespół na szczyt? Nogal, przepraszam za wklejki z innych portali :-)
Kubica i Heidfeld: "To była katastrofa"
Bugal 2009-04-27 10:55
Dla mnie sprawa jest prosta. BMW zaspało. Martwi mnie bardziej to, że nie uczą się na błędach. W zeszłym sezonie Mac i Ferrari wprowadzali zmiany a BMW też spało tłumacząc się pracami na przyszły sezon. Obecnie mają około sekundy straty do czołówki, a jak było widać podczas wyścigu nawet sporo więcej. Z natury jestem optymistą, ale nierealne jest zaproponowanie na Barcelonę pakietu, który przyspieszy auto o półtorej sekundy (bo przecież inni też wprowadzą zmiany urywające trochę czasu z okrążeni). Poprawki należy wprowadzać sukcesywnie sztuka po sztuce, a nie kilka na raz. Powinno sie postępować w ten sposób po to, aby sprawdzać jednocześnie przydatność każdej z tych poprawe. Możliwośc wytestowania każdej ze zmian podczas sesji treningowych pozwala stwierdzać ze 100% pewnością czy dany element się sprawdza czy nie. Stawiam dolary przeciwko orzechom, ze BMW wprowadzi 5 kluczowych zmian, auto nie będzie wcale szybsze a oni będą się zastanawiać czy to cały pakiet kuleje, czy tylko któraś z jego części. Zanim dojdą do tego co tak naprawde nie działa jak należy zmarnują kolejne 3 wyścigi i pożegnają się z walką nie tylko o majstra ale o jakiekolwiek punkty w tym sezonie.
Kubica i Heidfeld: "To była katastrofa"
radek247 2009-04-27 11:12
Czy Kubica nie mógł by zakończyć wyścigu wcześcniej? I tak nie było sensu dalszej jazdy a przynajmniej by nie przyjechali na szary końcu i co ważniejsze Robert zaoszczędził silnik. Rozumiem że czekali na neutralizację ale po ostatnich tankowaniach i tak by to nie pomogło. Nie wiem tylko czy kierowca może przerwać wyścig od tak sobie.
Kubica i Heidfeld: "To była katastrofa"
karol56 2009-04-27 11:30
Czarna rozpacz. Niestety, dołączam do grupy malkontentów. Mario, to facet z innej planety i na pewno nie z Marsa. Bugal - zgadzam się z Tobą w sprawie "usprawnień" bolidu. BMW będzie dalej (przecież bez testów) kombinować jak koń pod górkę z ustawieniami i pakiecikami, a tej maszynie na dzień dzisiejszy brakuje i brakować będzie dokładnie WSZYSTKIEGO. Robert powinien poważnie zacząć się rozglądać za nowym zespołem na przyszły sezon...
Kubica i Heidfeld: "To była katastrofa"
Obeebok 2009-04-27 11:34
1. Heidfeld nie był lekko z przodu tylko prawie o całą długość bolidu. Zawadził o spojler Kubicy tylnym kołem. 2. Jakie zmienianie kierunku jazdy? Cała stawka wchodziła w zakręt. Co z tego, że miał po prawej jeszcze dużo miejsca? W Australii przy wyprzedzaniu Vettela, Robert też miał po lewej dużo miejsca i wtedy większość najazd na Vettela, jak to on skandalicznie się zachował. W trakcie wyścigu jest walka o pozycję i bardzo dobrze, bo inaczej byłoby nudno. 3. I po co ten cytat Heidfelda? Nie powiedział nic niezgodnego z prawdą. Wchodził sobie spokojnie w zakręt i poczuł uderzenie z tyłu bolidu. Przecież to oczywiste, że mogło mu się wydawać, że ktoś go uderzył.
Kubica i Heidfeld: "To była katastrofa"
mako 2009-04-27 12:12
@Obeebok Twoja obrona Heidfelda jest żałosna - wbrew temu co widać na powtórce z różnych ujęć. Heidfeld był lekko z przodu, daleko było do długości całego bolidu. Praktycznie 3 bolidy jechały obok siebie. Niemiec nie zważając na nic, postanowił ściąć zakręt. Robert najwyraźniej to zauważył i hamował. W tym momencie gdy Polak przyhamował Nick dopiero był prawie o całą długość bolidu z przodu, więc zahaczył tylko o przednie skrzydło Kubicy. Gdyby Robert nie przyhamował Nick nie pojechał by zapewne dalej i nie staranował by jeszcze Kovalainena - może tak by było lepiej nawet.
Kubica i Heidfeld: "To była katastrofa"
mako 2009-04-27 12:17
@Obeebok Jeszcze dodam, że przyhamowanie w wykonaniu Roberta widać chyba najlepiej z ujęcia z przodu na powtórce.
Kubica i Heidfeld: "To była katastrofa"
Voltek 2009-04-27 12:18
Ja tak oglądam i oglądam to coraz bardziej mi się wydaje że to niemiaszek zwyczajnie rozjechał Roberta i to dosłownie. Nawet gdyby Kubica stanął w miejscu to nic by to nie dało. No cóż, zwlam to na zwykłe zdarzenie wyścigowe. Przykre że to swój swemu :-/ Cała reszta to szkoda gadania, w sporcie jedynym co można zaplanować to tylko sam start, ale i to nie napewno. Wstrzymywanie rozwoju tylko dlatego, że to nie jest zgodne z planem to już debilizm. F1 to nie maraton, że z forma trzeba trafić na datę i godzinę, tu jak już się ma dobre auto to samo ono się nie spieprzy, pogorszyć się może tylko względem innych, inne auta rozwiną się szybciej. Tam w BMW powinni ekipie od F1 podłożyć ognia ja to zrobiła Toyota i zamiast doktorka zatrudnić artystę.
Kubica i Heidfeld: "To była katastrofa"
dorjan 2009-04-27 12:40
Witam.w zeszłym sezonie miałem podejżenia ,że szef działu inżynierni Willly Ramph to człowiek bardzo pracowity i oddany temu co robi. lecz zakres jego możliwości to II liga a nie extra klasa.Do póki on będzie szefem będzie tak jak jest.To co zrobią w Monachium musi wystarczyć na cały sezon.W BMW nie widać efektywnej pracy poza tym.U nich jedyny, który szybko myśli to "albert"-oczywiscie wtajemniczeni wiedzą, że mam na mysli ich osłąwiony komputer.Po prostu mało inteligentny zespół."Jaki pan taki kram" niech rządzi Willy Ramph
Kubica i Heidfeld: "To była katastrofa"
bobo 2009-04-27 14:33
@Obeebok- a propos vettela i kubicy - przypatrz sie uwaznie czy kubica cial ten zakret czy zostawil mu miejsca na polowe szerokosci toru, bo ja widzialem to drugie. a inna sprawa ze vettel jedac na granicy przyczepnosci za bardzo opoznil hamowanie nie chcac byc wyprzedzonym...a to co zrobil heidfeld to bylo auto-rodeo :///
Kubica i Heidfeld: "To była katastrofa"
Skoczek120 2009-04-27 14:33
Nie spodziewałem się w tym wyścigu dużo po BMW Sauber, ale ich wynik to po prostu MASAKRA!!! Owszem, wyścig popsuła im kolizja, ale sama forma tego rzęcha jest powalająco-irytująca. Mam nadzieje, że praktycznie "nowy bolid" od Barcelony pozwoli Kubicy i Heidfeldowi na osiąganie dobrych wyników.
Kubica i Heidfeld: "To była katastrofa"
Obeebok 2009-04-27 15:26
No i co w związku z tym? :-D Nie napisałeś nic, co byłoby sprzeczne z tym, co napisałem ja. Jakby Kubica nie zahamował, to byłby z Heidfeldem bok w bok i styknęliby się co najwyżej kołami (jakby doszło do poważnej kraksy, zostałyby wyciągnięte konsekwencje), a tak Robert musiał zapylać do boksu i po wyścigu. Wiadomo, że kolega z drużyny nie powinien tak jeździć i Heidfeld zachował się nie w porządku, ale to on musi udowodnić swoją wartość zespołowi, a nie Robert, więc nic dziwnego, że zawzięcie walczył o pozycję. Jak już mówiłem, to jest wyścig, a nie procesja i bardzo dobrze, że na torze toczy się walka. Bolid BMW, jaki jest, każdy widzi. Bez ryzyka ani Nick ani Robert nie są w stanie nic nim osiągnąć. Ryzyko Heidfelda widzieliśmy na starcie w Bahrajnie, a Roberta w Australii albo też w Bahrajnie przy wyprzedzaniu Nakajimy.
Kubica i Heidfeld: "To była katastrofa"
mako 2009-04-27 15:49
@Obeebok Nie dojdziemy do porozumienia. To co zaprezentował Heidfeld to nie było ryzyko, to była jazda na przepadło. To nie mogło się skończyć dobrze. Tym bardziej należy mu się nagana, że postąpił w ten sposób wobec kolegi z zespołu. Kovalinen też niczym nie zawinił. Skosić dwóch zawodników na raz to jest wyczyn, a jego opis tej sytuacji jest dla niego typowy. Po laniu jakie dostał od Roberta w poprzednim sezonie jeszcze bardziej jest widać na niego uczulony. A dla porównania przypatrz się na zachowanie Roberta na końcu prostej startowej - stara się by między nim a Nickiem nie doszło do tarć żadnych. Niemiec zapewne by się nie przejmował Kubicą.
MARIO F1
Kubica i Heidfeld: "To była katastrofa"
MARIO F1 2009-04-27 16:28
Panowie z tego co widać po wywiadach z Robertem to w 2007 roku był bardziej zdołowany niz w tym sezonie ,mysle ze BMW liczyło sie z tym ze w tym roku moze byc kapa- za dużo zmian -bolid był budowany od poczatku w porzednich sezonach był ulepszany porzedni model.Nie ma co sie nakęcać ,cieszmy sie tym ze zezon jest naprawde ciekawy.Popatrzcie na Williamsa treningi wypadaja super , dufuzor a wyniki kiepskie.
Kubica i Heidfeld: "To była katastrofa"
Obeebok 2009-04-27 17:37
Zgadzam się ;-)
Kubica i Heidfeld: "To była katastrofa"
Bugal 2009-04-27 18:10
Ale sie nakreciliscie tym pierwszym zakrętem. Ciekawy jestem ilu z Was ścigało się na torze bolidem chociaz podobnym do tego z F1. Wg. mnie Heidfeld nie jest w ogole winny tego ze skrzydło Robsonowi przyciął. Widoczność do tyłu w bolidzie jest praktycznie zerowa. Fakt mógł Heidfeld pomysleć, że Robert jest z boku ale dam sobie rękę uciąć, że bardziej martwił się tym co ma przed sobą i tym jak zyskać pozycję za zakrętem. Na jego miejscu myślał bym dokładnie tak samo.
Kubica i Heidfeld: "To była katastrofa"
dorjan 2009-04-27 18:29
Bugal jesteś smieszny.najpierw cwaniakujesz udająć zawodowego kierowcę wyścigowegoco , nastepnie pieprzysz usprawiedliwienie, jak dla kogoś kto po raz pierwszy siedzi w bolidzie. zauważ ,że to są profesjanaliści i doskonale wiedzą co się obok nich dzieje.jeżeli tracą to wyczucie , to albo mają bardzo kiepski dzień, albo czas kończyć karierę. EWIDENTNA WINA HEIDFELDA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!. pozdrawiam wszystkich fanów F1
Kubica i Heidfeld: "To była katastrofa"
Bugal 2009-04-28 08:18
Dorjan, zdejmij klapki zawiści z oczu i chociaż spróbuj na sprawę spojrzeć obiektywnie. To, że kierowcy F1 są profesjonalistami nie musisz mi tłumaczyć. Siedziałem kiedyś w bolidzie F3000 (tylko siedziałem). Nie miałem kasku, systemu HANS i kupy innych elementów aero dookoła i wiesz co? Kompletnie nic nie widziałem do tyłu, ba nawet nie mogłem za bardzo głowy przekręcić w prawo/lewo po zajęciu pozycji wyścigowej. Lusterka są tak małe, że widać w nich tylko zmieniające się kontury. A gdzie tutaj do bolidu F1 z Hansem na karku, kaskiem i maksymalnie skrępowanymi ruchami głowy? No i żebyśmy się dobrze zrozumieli, ja wcale nie bronie Heidfelda, osobiscie bardzo go nie lubie ale obiektywnie patrząc nie zawinił wcale przy kontakcie z Robsonem.
Kubica i Heidfeld: "To była katastrofa"
Flapjack7 2009-04-29 13:33
Zauważcie, że wszyscy jadący z prawej strony wchodząc w ten zakręt trzymają się zewnętrznej. Jadą szeroko, bo mają świadomość, że ktoś może być z boku. Tylko Heidfeld "ścina" zakręt i obrywa dwóm zawodnikom spojlery.