Kubica: "Szóste miejsce w tych okolicznościach nie jest złe"

To mogły być dla BMW Sauber najgorsze kwalifikacje w historii, jednak ostatecznie Robert Kubica zdołał uratować honor zespołu i szósty miejscem potwierdził, że w dalszym ciągu walczy o "pudło" w klasyfikacji generalnej.

Robert przyznał, że główną przyczyną problemów był deszcz, dzięki któremu podczas porannego treningu uzyskał najlepszy czas. „Wczoraj mieliśmy poważne problemy z przyczepnością, więc deszcz nam nie pomógł, ponieważ zmył z toru całą gumę”, powiedział Kubica.

„Bolid był nieźle wyważony, ale po prostu brakowało nam przyczepności. Próbowałem wszystkiego, robiłem co w mojej mocy, ale na więcej nie było dziś nas stać. Szóste miejsce w tych okolicznościach nie jest jednak złe.”

Nick Heidfeld zakończył kwalifikacje po raz drugi w tym sezonie już pod pierwszych dwudziestu minutach. Niemiec stwierdził, że przyczyną słabego występu był zły dobór opon.

„Teraz już wiem, że twarda opona podczas drugiego przejazdu nie była zbyt dobrym wyborem”, powiedział Heidfeld. „Po pierwszym okrążeniu wiedziałem, że mogę pojechać szybciej, więc podjąłem ryzyko i ponownie postawiłem na twardszą mieszankę.” „Faktycznie byłem szybszy i to o pół sekundy, ale okazało się, że zabrakło mi jednej dziesiątej. Robertowi również ledwo się udało.”

„Wygląda na to, że wyścig będzie dla nas bardzo trudny, ale już nieraz przekonaliśmy się, że w Formule 1 wszystko może się wydarzyć, więc nie mam zamiaru się poddać.”