Kubica: Strategia na jeden pit stop kluczem do podium w Australii

Robert Kubica uważa, że strategia jednego pit stopu podczas Grand Prix Australii zaowocowała drugim miejscem na podium.

Strategia zmiany opon stała się gorącym tematem po tym jak Lewis Hamilton skrytykował swój zespół, za ściągnięcie go na drugi pit stop.

Polak znalazł się wraz z Jensonem Buttonem, Felipe Massa i Fernando Alonso, w grupie kierowców jadących na 1 pit stop."Było ciężko, ponieważ mieliśmy problem z dogrzaniem opon. Kiedy zauważyliśmy jak Jenson śmiga na slickach od razu podjęliśmy decyzję o zmianie opon" - opowiadał Kubica.

"Dzięki sprawnej pracy mechaników udało mi się w alei serwisowej wyprzedzić Felipe Massę, ale Jenson był już poza zasięgiem gdyż jechał na rozgrzanych oponach." "Liczyłem na to, że Jenson w końcu zjedzie na kolejny pit stop, ale kiedy okazało się, że tak nie będzie, starałem się uważniej jechać, aby zachować opony.""Nie było to łatwe, gdyż najpierw naciskał mnie Hamilton, a potem Massa."
Kubica podziękował swoim mechaników za świetną pracę podczas pit stopu. Polak już tak entuzjastycznie nie zapatruje się na Malezję, gdzie nie liczy na podium.

"Nie spodziewaliśmy się podium, więc była to dla nas miła niespodzianka, a także nagroda za pracę podczas testów."

"Musimy być realistami. Nie mamy tak dobrych osiągów, żeby konkurować z czołówką. Jeśli wyścig będzie się toczył normalnym tempem, bez wypadków, wtedy podium jest poza naszym zasięgiem."