Kubica: Drugie miejsce na wagę zwycięstwa

Robert Kubica po raz siódmy w tym sezonie stanął na podium i dzięki ośmiu punktom umocnił się na trzecim miejscu w klasyfikacji generalnej.

Po pechowym Grand Prix Singapuru tym razem do Polaka uśmiechnęło się szczęście i po pierwszym zakręcie to on prowadził w wyścigu na japońskim torze Fuji. Co prawda po pierwszym postoju Robert stracił prowadzenie na rzecz Fernando Alonso, jednak jak sam przyznał, w tych okolicznościach drugie miejsce to wspaniały wynik.

„Miałem trochę szczęścia w pierwszym zakręcie, z którego wyjechałem na pierwszym miejscu”, mówił podczas konferencji prasowej Robert Kubica.

„Później musiałem naprawdę mocno naciskać, aby utrzymać pierwszą pozycję, jednak nie jest sekretem, że nasz bolid nieco odstaje ostatnimi czasy od czołówki.”

„Do tego doszło kilka innych bolidów, które są od nas szybsze, więc drugie miejsce po bardzo dobrym wyścigu to wielki sukces.” „Miałem bardzo duże problemy z grainingiem, głównie ze względu na niskie temperatury - zdecydowanie niższe od tych, których oczekiwaliśmy. Już podczas wczorajszych kwalifikacji mieliśmy większe problemy z oponami niż rywale.”

„W tych okolicznościach drugie miejsce to sukces. McLaren i Ferrari walczą o mistrzostwo, a my niestety aktualnie odstajemy. Niestety przed ostatnie 2-3 miesiące nie byliśmy w stanie poprawić bolidu, dlatego też te drugie miejsce jest chyba nawet cenniejsze niż wygrana w Kanadzie.”

Robert pozostaje jednak optymistą i ma nadzieję, że drugie miejsce na Fuji to dobry znak przed dwoma decydującymi wyścigami.

„Po raz kolejny mieliśmy trochę szczęścia i może to dobry znak przed końcówką sezonu. W dalszym ciągu walczę o tytuł, więc mam nadzieję, że dzisiejszy wynik to dobry początek decydującej części zmagań o mistrzostwo.”